|
| | [Sherlock BBC][D] Królowa Śniegu [MH/GL] | |
|
+2JokerFox. Konto Nieaktywne 6 posters | Autor | Wiadomość |
---|
Konto Nieaktywne Stenograf
Liczba postów : 348 Rejestracja : 03/01/2016
| Temat: [Sherlock BBC][D] Królowa Śniegu [MH/GL] Pon 26 Gru 2016, 01:05 | |
| Ten tekst nie jest już dostępny na tym forum.
Ostatnio zmieniony przez Olgie. dnia Pią 11 Maj 2018, 13:12, w całości zmieniany 4 razy | |
| | | JokerFox. Team Villains
Wiek : 29 Skąd : Poznań Liczba postów : 846 Rejestracja : 21/12/2014
| Temat: Re: [Sherlock BBC][D] Królowa Śniegu [MH/GL] Pon 26 Gru 2016, 03:02 | |
| Podoba mi się. To taka idealna równowaga do wszystkich twoich fluffów, czasem takie oczyszczenie się przydaje. Pokazanie, że w Mystradzie wcale nie musi być kolorowo, a właściwie, to bardzo prawdopodobne jest, że nie będzie. Cudo. Porównanie Lestrade'a do Kaja i Mycrofta do Królowej Śniegu <3 . Kupuję takiego Holmesa - w sensie, nie zrozum mnie źle, nie mam nic do twoich mystradowych fluffów, ale to przedstawienie do mnie bardziej przemawia. Że nawet w aspekcie prywatnym nie potrafi stać się "ciepłą kluchą", nawet dla tej jednej osoby. Nie jest napisane, że się nie stara, czasami jednak mu się zdarza, ale nie jest to częste - więc, oczywiście, bardziej cenne. Seryjnie, Greg powinien puchnąć z dumy, że doświadcza czegoś tak nietypowego. Trochę to niezdrowa relacja, ale takie czasem są najlepsze. Właśnie tego chyba potrzebowałam dla zrównoważenia dzisiejszej (wczorajszej?) cukierkowości. Naprawdę, udał ci się ten tekst i pewnie co jakiś czas będę go wspominać i do niego wracać.
Ogólnie wiesz, że to świadczy o niczym innym, jak o jakości autora - że jak potrafi pisać w kilku gatunkach równie dobre teksty to jest powyżej przeciętnej. Jasne, każdy ma swoje preferencje, u ciebie są to fluffy, u Wirki angsty, u Fii drabble, u Tony ogólnie pojęte Sherlocki - ale fakt, że inne formy wychodzą wam także ładnie, nieraz wręcz zajebiste. Tak jak tutaj - porównanie Mycrofta do Królowej Śniegu, a tym samym Lestrade'a do Kaja ma w sobie coś z poetyckości, brutalnej rzeczywistości, elokwencji i bardzo dobrej wyobraźni. I z jednej strony, to złe, nie powinno wspierać się tak chorej relacji, z drugiej, Piękna i Bestia z OUAT to najlepsza tam para. I generalnie Salrici. I Cheriki. I w sumie trochę Snarry. Dobra, ja po prostu jestem uzależniona od niezbyt zdrowych relacji, takich podszytych żalem lub czymśkolwiek w kanonie. Może więc to przemilczymy i zakończymy to miłym podsumowaniem: podoba mi się. Bardzo.
Weny życzę, Kochana, Wena, daj mi więcej!
Fantasmagoria.
~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~What good comes of something When I'm just the ghost of nothing, nothing? I'm just the man on the balcony Singing "nobody will ever remember me" (...) A composer but never composed Singing "I only want what I can't have" I only want what I can't have.~*~*~ | |
| | | Tony. Team Heroes
Wiek : 27 Skąd : Poznań Liczba postów : 395 Rejestracja : 19/04/2016
| Temat: Re: [Sherlock BBC][D] Królowa Śniegu [MH/GL] Pon 26 Gru 2016, 18:20 | |
| Cóż mam Ci powiedzieć. Miało wyjść trochę angstowo - wyszło. Bo Mycroft to Mycroft, jakoś sobie poradzi, no i pomijając jego problemy z okazywaniem uczuć to dostaje od Grega tyle ile chce. A Lestrade cierpi. Zwyczajnie i po prostu. Bo dostaje tylko jakieś ochłapy, i co z tego, że to o wiele więcej, niż ktokolwiek inny otrzymuje od Mycrofta? To nieistotne. Jeśli jest się niedźwiedziem, a jedyne, co dostaje się do jedzenia to ochłapy, które rzuca świnka morska, to nawet, jeśli ta świnka odcinałaby po kawałku siebie - to i tak zawsze będzie za mało. Greg jest niedźwiedziem. Głodnym, smutnym, niespełnionym i niedopieszczonym niedźwiedziem. I mi go żal.
Ten tekst nie ma w sobie ani odrobiny ciepła. Chciałaś, żeby wyszło "bardziej angstowo", tak powiedziałaś, a wyszedł Ci - moim zdaniem - rasowy angst. Jest mi po prostu źle i smutno i potrzebuję swojego kocyka, który - jak na złość - został w Mieście. Nie ma chyba nic gorszego niż taka "miłość", która daje Ci tylko ból i cierpienie, i niedosyt, bo te krótkie momenty szczęścia nijak nie są w stanie zrównoważyć tego wszechobecnego chłodu. Szkoda tylko, że większość tak wygląda. Słowem: tak, wyszło Ci. Gratulacje bo naprawdę mi się ten tekst podoba. W pewnym sensie. Wiesz, o co chodzi. A przynajmniej mam taką nadzieję.
Pozdrawiam i nie pisz już więcej angstów, bo Ci wychodzą i mnie to przeraża, Tony. ~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~Sometimes you gotta run before you can walk Vi stands for Victory, didn't you know? | |
| | | Lilka Skryba
Wiek : 57 Skąd : 9 krąg piekielny Liczba postów : 99 Rejestracja : 16/01/2015
| Temat: Re: [Sherlock BBC][D] Królowa Śniegu [MH/GL] Wto 27 Gru 2016, 15:32 | |
| Tytuł idealnie dopasowany do treści, a dawno nie widziałam tak dobrze dopasowanego nagłówka do treści. To znaczy, że za mało czytam? Albo o problemach z wymyśleniem konstruktywnego nagłówka...Może tak, może nie. Nie oglądając Sherlocka wcale, czy raczej "na pałę" zauważyłam, że Mycroft jest równie zimny jak jego brat w kwestii uczuć, choć każdy z nich na swój sposób. Dla kogoś, kto nie zna kanonu (wg serialu), ten opis jest świetną busolą. Sherlock to chodzący Asperger, no nie?? A Mycroft, to istotnie skała. No ale i na skałę jest metoda. kropelka. Każda kropelka która wyjdzie z George'a prędzej czy później wydrąży pewną wyrwę. I kto tu okaże się być "zaczarowany"? A może te kropelki naruszą idealną posturę i jestestwo naszego Mycrofta? To opowiadanie można rozkminiać dwojako...
Weny, rozwijaj się!
Lilka czy Frey?
~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~ Nie było, nie ma, nie będzie Nie każdy pożar wzbudza narodziny feniksa Niektóre pożary są jak szatańska pożoga Niszczą wszystko, co się da Niszczą solidnie to, co zostało nadszarpnięte duchem czasu Są tylko taką kropką nad "i" prozy życia | |
| | | M. Team Villains
Wiek : 27 Skąd : Poznań/Zielona Góra Liczba postów : 241 Rejestracja : 18/08/2015
| Temat: Re: [Sherlock BBC][D] Królowa Śniegu [MH/GL] Wto 27 Gru 2016, 17:56 | |
| To rzeczywiście idealna przerwa i równowaga w twoich tekstach. Pośród tego całego Mystradowego fluffu znalazło się miejsce dla małego angstu. Jest bardzo spokojny i wyważony. Rozwijasz swój warsztat z każdym nowym tekstem. Poruszył mnie trochę. Nie mogę wyobrazić sobie co czuje Greg. Mimo posiadanie partnera wydaje się czuć samotny. Ja, tak jak on, potrzebuje ciepła i odrobiny czułości. Nie wyobrażam sobie, że mogłoby mi tego zabraknąć. Całkiem dobrze ci wyszło to odejście od cukru.
Wenuj się M. ~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~ | |
| | | Wirka. Team Heroes
Wiek : 33 Liczba postów : 1403 Rejestracja : 21/12/2014
| Temat: Re: [Sherlock BBC][D] Królowa Śniegu [MH/GL] Czw 05 Sty 2017, 09:30 | |
| No i patrz. Potrafisz w angsty Nie ma się czego bać, angst jest taką idealną przeciwwagą dla wyidealizowanych, niemożliwych, fluffiastych relacji - bo na chwilę spójrz prawdzie w oczy i przyznaj, w rzeczywistości wokół nad panuje zdecydowanie więcej angstu, niż fluffu. Nie mówię, że fluff związkowy się nie zdarza, ale jest on w mniejszości i wystarczy na naszych wspólnych znajomych spojrzeć, by się w tym upewnić, co nie? Właśnie dlatego po stronie angstu literacko stoję. Ale nie umniejsza to autorom zdecydowanie fluffowym wiesz, bo ludzie potrzebują tego i tego. Tro trochę jak z rapem, są tacy jak ja, co posłuchają raczej Peji, Sokoła czy Słonia, którzy "są z tych co piep@#ą, jak człowiekowi ciężko", a są tacy, co wolą posłuchać kolejnego kawałka 50 centa o tym, jak jego dziewczyna "liże lizaki w cukierni". Dobra, tyle małowartościowego wstępu, a teraz do komentarza wracając - Mycroft jak się zowie. To jest mój Mycroft, nie ten, któremu przechodzą przez usta słowa "kocham cię" [fuj, ble, jak Severus, niemożliwośc]. To krótki tekst, ale naładowałaś go odczuciami. Mam tu Grega o którym nie sposób mi pomyśleć, jak bardzo musi marznąć i wypalać się jednocześnie w tej relacji, ale i Mycrofcie, dla którego być może Greg jest ostatnią nadzieją na to, by nie zamarznąć w pełni i nie stracić ostatniej cząstki człowieczeństwa. Problem w tym, że ogień gaśnie, gdy brak mu powietrza. Ciepło nie daje sobie rady ze zbyt wielką ilością lodu. Co, jeśli to nie Mycroft się rozgrzewa, a raczej Greg zamarza? Jak widać, nawet ludzi ognia, może kusić i lód. Jest taki... inny. Wyniosły, silny, bezwzględny. W przeciwieństwie do chaotycznych płomieni, jest tak upiornie czysty i uporządkowany. Cieszę się, że spróbowałaś angstu. Przede wszystkim - wyszło Ci to bez zgrzytów i nie mam nic do zarzucenia. Poza tym, wierzę, że każdemu czasem przyda się popaść w ten nurt na chwilę - byle zabrać ze sobą coś lub kogoś, co zatrzyma nas, zanim się kompletnie w tym utopimy. Nie obrażę się, jak czasem od tej strony pokażesz mi uwielbiane przez Ciebie parringi Weny, Olgie! W. ~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~ | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: [Sherlock BBC][D] Królowa Śniegu [MH/GL] | |
| |
| | | | [Sherlock BBC][D] Królowa Śniegu [MH/GL] | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|