|
| | [MCU][D] To nie jest pizza [ToSt] | |
|
+3JokerFox. Konto Nieaktywne Tony. 7 posters | Autor | Wiadomość |
---|
Tony. Team Heroes
Wiek : 27 Skąd : Poznań Liczba postów : 395 Rejestracja : 19/04/2016
| Temat: [MCU][D] To nie jest pizza [ToSt] Wto 27 Gru 2016, 00:24 | |
| Fandom Marvel Autor Tony. aka DallasEve Beta/bety: Olgie Pairing: Tost [Tony Stark/Stephen Strange] Gatunek: Domestic fluff? Ostrzeżenia: Niby brak, chyba że powtórzę za Fan, która powtózyła za Olgie: "nie czytaj mi tego, jak mam coś w ustach". Taktować ostrzeżenie dowolnie xd N/A: Dla Olgie. I Dla Fan, bo chciała, żeby się tu pojawiło. To nie jest pizza - Jedz. W moją niezajętą śrubokrętem rękę zostaje wciśnięta bułka, a ja patrzę na nią, jakby Stephen przywlókł ją co najmniej z innego wymiaru - co już się przecież zdarzało. Mrugam kilka razy ze zdziwieniem i podnoszę głowę. - To nie jest pizza. - Nie, ale to zawsze jakieś jedzenie. Tony, jeszcze jeden kubek kawy na pusty żołądek i wsadzę ci tę bułkę prosto w przełyk, a to nie będzie przyjemne. Uwierz. - Wyglądasz uroczo, kiedy się złościsz. Strange rzuca mi spojrzenie, po którym wiem, że dalsze dyskusje nie mają sensu. Wzdycham głęboko, jakby robił mi wielką krzywdę i odgryzam kęs bułki. Okazuje się być niespodziewanie dobra - ciepła, nieco przypieczona, z ciągnącym się serem i smakująca prawie jak cheeseburger, o czym ze swoistym uznaniem informuję Stephena na głos. - Takie właśnie było założenie. Wiedziałem, że mięso jest najlepszym sposobem na zmuszenie cię do jedzenia. W lodówce znajdziesz takich więcej, musisz je tylko podgrzać. Wracam za dwa dni, może wcześniej, jeśli problem okaże się mniej istotny. Patrzę na niego, pełen żałości. Może, jeśli będę wyglądał dostatecznie smutno, Stephen zostanie i… No, nic z tego. Ostatnio nie zadziałało. - Wiesz, gdzie mnie szukać. - Wiem - Strange nachyla się z lekkim uśmiechem, całuje mnie szybko i odsuwa się, żeby robić tę swoją magię. - I ostrzegam, mogę wpaść na chwilkę w międzyczasie. I jeśli zobaczę, że nic nie zjadłeś, to osobiście cię wypatroszę. - Ta, ja też cię kocham - odpowiadam, gdy w całości znika za portalem i mam pewność, że mnie nie usłyszy. Dopiero po jego powrocie dowiem się, że się myliłem - usłyszał. ~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~Sometimes you gotta run before you can walk Vi stands for Victory, didn't you know?
Ostatnio zmieniony przez Tony. dnia Sob 07 Sty 2017, 17:31, w całości zmieniany 6 razy | |
| | | Konto Nieaktywne Stenograf
Liczba postów : 348 Rejestracja : 03/01/2016
| Temat: Re: [MCU][D] To nie jest pizza [ToSt] Wto 27 Gru 2016, 00:57 | |
| Okej, przejmują na siebie odpowiedzialność za "tę swoją magię" - betowałam ten tekst i to moja wina. I tak, też kupuję nazwę TOST <3 Choć nie kupuję paringu - wybacz, ale oni są zbyt podobni. Oczywiście, nie jest prawdą, że przeciwieństwa się przyciągają, przynajmniej w moijej opinii, ale dwóch tak bardzo podobnych ludzi? Nie widzę tego, żeby shippować to na poważnie, choć tak żeby się pośmiać spoko. A tekst jak zwykle świetny i przyjemny Pozdrawiam i życzę weny. | |
| | | JokerFox. Team Villains
Wiek : 29 Skąd : Poznań Liczba postów : 846 Rejestracja : 21/12/2014
| Temat: Re: [MCU][D] To nie jest pizza [ToSt] Wto 27 Gru 2016, 01:26 | |
| Zastanawiałam się nad idealnym początkiem dla tego komentarza, ale że żaden nie przychodzi mi do głowy, użyję tekstu Olgie. sprzed chwili: "nie czytaj mi tego, jak mam coś w ustach" TOTALNIE kupuję nazwę tego paringu, ciul, że Tony ma na imię ANThony, bo to już nie ma takiego fajnego wydźwięku. Wgl, cały paring to jest to. Tak duża dawka inteligencji w jednym paringu powinna zostać zakazana, ale równocześnie to takie seksowne <3 Chcę zobaczyć ich kłótnię, taką prawdziwą. Pragnę tego. Albo wykiwanie się nawzajem. To byłoby ekstra. Ogólnie tekst jest super domowy, fluffowy i po prostu miły. A, i żeby nie było, że ja tak bezinteresownie przyszłam komentować - bo wszystko zaczęło się od tego, że powinno być "tĘ swoją magię", aż poczułam wewnętrzny obowiązek komentarza, serio . Ale tak, ogólnie chcę też to na Imago Pozdrawiam, F. ~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~What good comes of something When I'm just the ghost of nothing, nothing? I'm just the man on the balcony Singing "nobody will ever remember me" (...) A composer but never composed Singing "I only want what I can't have" I only want what I can't have.~*~*~ | |
| | | Wirka. Team Heroes
Wiek : 33 Liczba postów : 1403 Rejestracja : 21/12/2014
| Temat: Re: [MCU][D] To nie jest pizza [ToSt] Pią 06 Sty 2017, 08:52 | |
| Ja tam nadal nie rozumiem szału za pizzą. Może gdyby to była nutella? Tak, to by miało sens. To oburzenie, że ej, to nie jest nutella... co ty mi każesz jeść wgl!
Zasadniczo nie zgadzam się, że nie można tego parringu traktować poważnie, co już w jakimś komentarzu opisałam. Ten parring ma sens, ten parring to PRZEZNACZENIE. TOST <3 To mówi samo za siebie, to nie mógł być przypadek. No i władający magią lekarz, zajmujący się Tony'm, który jest wzorem samodestrukcji. Yep. Przeznaczenie.
Dosłownie widzę, jak wpada przez dziurę w przestrzeni kilkanaście godzin później, pokryty międzywymiarową, zieloną mazią i zagląda do lodówki żeby sprawdzić, czy Tony jadł <3 Wenuj się! W. ~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~ | |
| | | M. Team Villains
Wiek : 27 Skąd : Poznań/Zielona Góra Liczba postów : 241 Rejestracja : 18/08/2015
| Temat: Re: [MCU][D] To nie jest pizza [ToSt] Pią 03 Kwi 2020, 22:38 | |
| 15.mechanizm/macBook/podcast/przyjaźń/króliki W tym tekście widzę uderzające podobieństwo Tonego do Cb. Zbieżność imion jest naprawdę nieprzypadkowa. Ten parring to było naprawdę niezwykłe odkrycie. Żałuję, że w filmowym kanonie nie zdążyli się za bardzo poznać i zaprzyjaźnić, żebyśmy mogli obserwować mechanizm i połączenie tych dwóch podobnych umysłów. Oglądając i czytając Stranga bałam się, że będzie on za bardzo Sherlockiem, ale w twoich tekstach widać że jest on nową, świerzą postacią, nie odbiciem tamtej. Tony powinien się cieszyć, że dostaje pyszne kanapki, a nie jakieś jedzenie dla królików. Ale jednak nic nie zastąpi pizzy. ~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~ | |
| | | Salomanka Team Villains
Wiek : 32 Skąd : Kołobrzeg Liczba postów : 746 Rejestracja : 17/01/2015
| Temat: Re: [MCU][D] To nie jest pizza [ToSt] Pią 02 Lip 2021, 17:05 | |
| Wznoszę moim fioletowym kubkiem toast za pomyślność tego pairingu, za mnogość tekstów ToSTowych, za wzbogacenie i urozmaicenie tego, czego w filmach poskąpili, a co jest naprawdę niezłą rozrywką dla czytelnika. Tak, ci dwaj są cholernie podobni, tak, pewnie wykończyliby siebie nawzajem potęgą własnego geniuszu i mocą przekarmionego ego, ale hej, zanim polałaby się krew, byłoby im nieziemsko razem xD Strange opiekowałby się Starkiem, podawał pizzę i colę, a Tony zmusiłby Strange'a do korzystania z "magii" w bardziej naukowy, użyteczny sposób. I do paru innych rzeczy też xD Małe, a dobre. Lubię. | |
| | | Alexandrine Team Villains
Wiek : 31 Skąd : Ostrów Wielkopolski Liczba postów : 225 Rejestracja : 21/12/2014
| Temat: Re: [MCU][D] To nie jest pizza [ToSt] Wto 17 Sie 2021, 15:05 | |
| Aww, jakie to jest rozkoszne! Oni totalnie do siebie pasują, już w filmach to widać jak poruszają się wokół siebie i te ich rozmowy. Jest to urocze! Aż mi się przypomina ta scena gdy pokazuje, że jest jedna szansa i to jest właśnie ta. Aww! Totalnie mi to pasuje do tego wszystkiego. I to jest totalnie urocze jak Stephen się o niego troszczy, gdy Tony całkowicie pochłania się pracy, aww.. I to wyznanie na końcu, no obłędne! Taka urocza puenta. Tekst napisany poprawnie, nic nie zgrzyta, ogólnie na plus.
PS. Nie wiedziałam, że nazywa się to tostem ; DD ale pasuje!
Alexa ~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~Już niedługo powiem: „Dzień dobry Harry”, a ty z uśmiechem odpowiesz: „Witaj w domu Draco”. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: [MCU][D] To nie jest pizza [ToSt] | |
| |
| | | | [MCU][D] To nie jest pizza [ToSt] | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|