Mnie tam fakt gładkości rąk Mycrofta nie dziwił, bo biorąc pod uwagę jego kreację z serialu to on sobie rączek pracą nie ubrudził. Chyba, że liczenie pieniążków to praca, albo zlecanie kolejnej intrygi. I na pewno miał masażystów (lub masażystki), którzy starannie dbali, by pan Holmes miał zawsze idealnie gładką skórę.
Lestrade jako policjant MUSIAŁ się ubrudzić nie raz, nie dwa. Jako rekrut musiał wykonywać ćwiczenia fizyczne. No bo w końcu co to byłby za policjant bez sprawności w kończynach? Potem lata za biurkiem mogą coś tam porobić, ale za młodu?
Fajnie zestawiłaś te dwa typy dłoni dzięki czemu mogłam mieć obraz co do tej szalonej dwójeczki. W kwestii ich stosunków - cóż, czytanie o dwójce kochających się ludzi, może uwierać singla, ale nie w tym przypadku... Może to wynik typu pairingu? Mejbi. W zasadzie to maleństwo to zapowiedź czegoś fajnego, może pikantnego.
Weny
Pisz - fajnie ci wychodzi
Lilka
___________________________________
Wracam po długiej przerwie od komciania
Proszę o wyrozumiałość!!!