[HP][T][D]Świąteczne zakupy [SS/RL]

Fandom: Harry Potter
Oryginalny tytuł i link do tekstu: Christmas Shopping
Autor: cordeliadelayne
Tłumacz: Fia.
Beta: Fantasmagoria.~
Zgoda: czekam
Pairing: Severus Snape/Remus Lupin
Gatunek: Fluff
Ostrzeżenia: brak
N/T*: Tekst tłumaczony w ramach akcji "Kalendarz Adwentowy 2018".







– Nie rozumiem, dlaczego kupujemy prezent dla Pottera?

– Ponieważ Ginny zaprosiła nas na przyjęcie, a poza tym są święta. No i dlatego, że ja tak powiedziałem.

– Czy Boże Narodzenie nie powinno wyciągać z ludzi tego, co w nich najlepsze? – Severus uniósł brew w odpowiedzi na nietypowo agresywny ton Lupina.

Gryfon zesztywniał, słysząc szyderstwo drugiego mężczyzny.

– Idę do sklepu obok. Ale może ty zostaniesz i zrobisz zakupy tutaj? - dodał jeszcze, po czym wypadł jak burza z pomieszczenia.

– Wreszcie – mruknął Ślizgon pod nosem, zadowolony, że plan pozbycia się kochanka w końcu zadziałał.

Mistrz Eliksirów podszedł szybko do witryny, za szkłem której prezentowało się przepięknie oprawione – i oczywiście równie drogie – pierwsze wydanie ”Czarnej Magii Druidów”, w które Lupin wpatrywał się jeszcze chwilę wcześniej.

– Wezmę to – wskazał sprzedawcy manuskrypt i z niecierpliwością czekał na zapakowanie go.

Mężczyzna odebrał podarunek dla wilkołaka, rzucił nań zaklęcie zmniejszające i schował do kieszeni płaszcza. Potem wyszedł na spotkanie z Remusem, który był już obładowany kilkoma torbami.

– Severusie, przepraszam, że na ciebie nawarczałem. Wiem, że nie lubisz zakupów. Może spróbujemy naprawić ten dzień i zjemy jakiś lunch?

– Cóż, jeśli chcesz.

Huncwot pokiwał głową i ruszył przed siebie. Snape uśmiechnął się i poklepał po kieszeni, po raz pierwszy od wielu lat nie mogąc się doczekać świątecznego poranka.

Bardzo sympatyczne drabble, chociaż nie do końca mój pairing (nie przepadam za Lupinem). Za to podoba mi się, że Severus nie może doczekać się podarowania swojemu partnerowi prezentu, który z pewnością sprawi mu radość. I pewnie liczy też na bardzo gorące podziękowania od Remusa.
Dziękuję za tłumaczenie. Pozdrawiam, Myst.

O zgroza. Remus i Severus razem to za dużo "-us" jak na mój gUSt

Dlaczego Remus jest taki nerwowy? Strasznie się rzuca, warczy i biega, nie? Może zbliża mu się pełnia Severus za to, przez to oczekiwanie na zapakowanie prezentu, natychmiast skojarzył mi się z genialną sceną z Love actually, gdzie Alan Rickman (no i już płaczę...) także wybiera prezent, i czeka... i czeka... i czeka... Nie sposób się nie zaśmiać na to skojarzenie, więc i teraz parsknęłam ubawiona tym typowo ślizgońskim podejściem do niespodzianek i prezentów. Nie wyobrażam sobie co prawda sytuacji, w której przy świątecznym stole spotykają się Harry, Severus i Ginny (ugh), ale przymknę na to oko, skoro nagle mamy święta...
Dzięki za to tłumaczenie.

Chyba nigdy nie czytałam niczego z tym paringiem, jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić. Mroczny Severus i zabiedzony Remus. Z drugiej strony, po tylu latach warzenia eliksiru tojadowego dla niego, mogło coś zaiskrzyć. Szczególnie, że Remus faktycznie potrafił być porywczy, jak to wilkołak i pokazać pazurki by podporządkować sobie Severusa.. Ale nadal, jakieś to dzikie... Nie zmienia faktu, że podstępny Ślizgon z tego Snape'a! Tak wyprowadzić z równowagi kochanka, by pozbyć się go aby kupić mu prezent. Podstępnie słodkie! Miło jest znaleźć prezent idealny i móc go podarować ukochanej osobie. A Remus, jak Remus, po prostu potulnie przeprasza, za coś co w sumie nie było jego winą, typowe. Ciekawe jak wygląda ich związek.. Hmm...

Weny!

Alexa

Cóż właśnie pisałam komentarz, w którym mówiłam, że nie wyobrażam sobie snape'a z nikim innym niż Harrym bądź Regulusem i zdecydowanie to utrzymuję. Nie, Remus, nieee, może nie zalazł mi za skórę aż tak jak Syriusz, czy inni huncwoci jednak niech pozostanie sobie w radosnym w związku z tonks ewentualnie z syriuszem. Ja wiem, że tak naprawdę układ taki sił jest dla Remusa bardzo korzystny, jako że ma pod ręką swojego mistrza eliksirów i nigdy mu nie zabraknie eliksiru łagodzącego objawy wilkołactwa, mimo wszystko jednak nie widzę żeby Tym dwóm miało być po drodze. Sam fakt, że Remus był generalnie wycofanym dzieciakiem i severus również, no chyba, że jest siedziały takie smęty w bibliotece to w końcu się jeden do drugiego odezwał, ale tak to Severus potrzebuje kogoś, w kim jest zdecydowanie więcej życia.
Co do samego drabbla, motyw kupowania wymarzonych prezentów za plecami jest całkiem przyjemny i już by się chciało ten świąteczny okres