To jest po prostu urocze, chyba tym jednym określeniem oddałam najlepiej jak potrafię to co czuję, co poczułam podczas czytania tego dzieła oraz co zostało we mnie po skończeniu go.
Pierwszy pocałunek, kilkanaście pierwszych pocałunków, takie nieśmiałe, takie niewinne a zawierające w sobie tyle słów mimo iż żaden dźwięk nie pada.
Jestem po prostu zachwycona tym opowiadaniem.