Konto Nieaktywne Stenograf
Liczba postów : 348 Rejestracja : 03/01/2016
| Temat: [SherlockBBC][M] Mokra, listopadowa noc Wto 17 Paź 2017, 20:07 | |
| Ten tekst nie jest już dostępny na tym forum.
Ostatnio zmieniony przez Olgie. dnia Pią 11 Maj 2018, 13:19, w całości zmieniany 1 raz | |
|
Lilka Skryba
Wiek : 57 Skąd : 9 krąg piekielny Liczba postów : 99 Rejestracja : 16/01/2015
| Temat: Re: [SherlockBBC][M] Mokra, listopadowa noc Czw 26 Paź 2017, 20:28 | |
| - Olgie napisał:
— Nie. Byłam zajęta niańczeniem cię. Ktoś mógłby pomyśleć, żę już dawno wyszłaś z tego wieku. JAK MOGŁAŚ? Dać się wykiwać chochlikowi Lochkarta, który sra przecinkami tam, gdzie lubi. Po "ż" powinno być "e", a nie "ę". To tak gwoli wytknięca tego, co mi się nie podobało. Chociaż ja bym trochę zmieniła konwencję tej wypowiedzi. Bo brzmiała sucho. I sztucznie. "Nie"-westchnęła ciężko Margot - "Byłam zajęta niańczeniem cię, a ktoś mógłby pomyśleć, że już dawno wyszłaś z tego wieku" - ostatnie zdanie kobieta wypowiedziała zmęczonym głosem. Generalnie odwrócenie Sherlocka...Dialogi mi się podobają. Zważywszy na to, że Sherlock to chodzący asperger (wg mnie, chociaż psychiatrą nie jestem), to ubranie go w żeńską formę jest dla mnie dość niespotykane. A to z tego względu, że jako kobiety jesteśmy bardziej emocjonalne. Ta Sherlock naprawdę dobija. Jeszcze bardziej niż Sherlock-mężczyzna nie stroniący od używek. Może dlatego, że kobiety z natury są surowiej oceniane przez społeczeństwo? Mężczyzna może sobie upaść, kobieta nie powinna. Natura, a właściwie społeczeństwo programują w kobietach konkretne zachowania. I mimo, że żyjemy w Europie, w XXI wieku, to widząc pijanego faceta myślimy "o upił się". I koniec. Widząc kobietę pijaną, to już są setki komentarzy. Że się nie szanuje i takie tam. Smutne opowiadanie, ale bardzo sensowne. No i doskonale obrazujące człowieka i jego samotność w XXI wieku. Mieć, czy być? - Margot. Ucieczka przed bólem - Sherlock. Bardzo ładnie napisany tekst, Olgie. Aż miło się czyta i więcej takowych, choć czasem fluff na tę pogodę nie byłby zły. Wspierająca Lilka
~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~ Nie było, nie ma, nie będzie Nie każdy pożar wzbudza narodziny feniksa Niektóre pożary są jak szatańska pożoga Niszczą wszystko, co się da Niszczą solidnie to, co zostało nadszarpnięte duchem czasu Są tylko taką kropką nad "i" prozy życia | |
|