~.Imaginarium.~
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesRejestracjaSzukajZaloguj

 

 [HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD]

Go down 
+3
Wirka.
Disharmony
M.
7 posters
AutorWiadomość
M.
Team Villains
Team Villains
M.


Female Wiek : 28
Skąd : Poznań/Zielona Góra
Liczba postów : 241
Rejestracja : 18/08/2015

[HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD] Empty
PisanieTemat: [HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD]   [HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD] EmptySro 18 Sie 2021, 19:26

Fandom/Fandomy: Harry Potter
Oryginalny tytuł i link do tekstu: Waiting for the Moment (that Never Came)
Autor/autorzy: DonnaPaperheart
Tłumacz/tłumacze: M.
Beta/bety: brak
Zgoda: czekam
Pairing: Remus Lupin/ Cedrik Diggory
Gatunek: Romans
Ostrzeżenia: brak
N/T*: Tłumczone na H&V II, do worka niefortunnych parringów.


Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła)


Cedrik Diggory był jak sen. Sen o długich, zręcznych rękach, inteligentnych pytaniach i genialnych zaklęciach. Był snem nieosiągalnym w tym tygodniu, tak samo w jak w zeszłym i jeszcze poprzednim. Dokładnie tak samo jak przez te parę letnich miesięcy, gdy miał 14 lat, a Remus pracował w piekarni swoich rodziców w małym rodzinnym miasteczku.

Nie rozumiał dlaczego wciąż torturował się w ten sposób. Powinien powiedzieć Cedrikowi, że przeprasza, ale jest okropnie zajęcy ocenami, zbliżającymi się SUM-ami i OWTM-ami i nie wie kiedy znajdzie czas na ponowne spotkanie z nim.

Jednak to co zrobił, to pospieszne wystawienie “A” na górze ostatniego sprawdzanego eseju - który tak naprawdę przeczytał tylko do połowy - i powitanie prefekta szóstego roku ciepłym uśmiechem.

―‌ Dzień dobry, Cedriku

―‌ Witaj Remus… to znaczy, profesorze Lupin

―‌ Tak długo, jak jesteśmy sami w moim biurze, możesz mi mówić Remus ―‌ odpowiedział, podając mu herbatę, którą przygotował w oczekiwaniu na cotygodniową wizytę Puchona.

Odrobina mleka i łyżeczka miodu dla Cedrika. Mnóstwo cukru i kropla mleka dla niego. Miał też talerz z ulubionymi przekąskami o które poprosił skrzaty domowe.

―‌ Opowiedz mi o swoim projekcie z zaklęć, profesor Flitwick mówi, że idzie ci świetnie ―‌ zaproponował Remus na początek rozmowy, odwracając się od chłopaka, by pomieszać herbatę i spróbować się opanować.

Ręce mu się trzęsły. Na Merlina! To było gorsze niż te dwa lata po ukończeniu Hogwartu, gdy dzielił mieszkanie z Syriuszem będąc w nim zakochanym po uszy.

―‌ Właściwie… to chciałem cię najpierw o coś zapytać ―‌ zaczął Cedrik.

W jego głosie słychać było nonszalancję, ale wilcze zmysły Remusa wyczuły przyspieszone bicie serca i nagły przypływ feromonów, które wypełniły powietrze.

―‌ Oczywiście ―‌ odpowiedział Remu, odwracając się do puchona, bo ciekawość przewyższała jego zakłopotanie - Co chciałbyś wiedzieć?

―‌ Ja… to znaczy… za kilka dni skończę siedemnaście lat… i pomyślałem, czy mógłbyś… chciałbyś umówić się ze mną? Romantycznie?

Remus zamrugał zaskoczony i uszczypnął się dyskretnie, sprawdzając czy aby po prostu nie zasnął znów w swoim biurze.

―‌ Ja… przepraszam, czy mógłbyś…

Czerwony rumieniec pełzał po szyi chłopaka, więc opuścił głowę, aby przerwać kontakt wzrokowy.

―‌ Przepraszam, Remusie… Profesorze Lupin, wiedziałem, że nie powinienem i że to niestosowne, po prostu pomyślałem, że zapytam… No wiesz, po prostu… na wypadek… Mogę już wyjść, jeśli chcesz.

―‌ Nie ―‌ powiedział szybko Remus, próbując otrząsnąć się z szoku w który wprawiło go wyznanie Cedrika. - Proszę… Ja muszę to chwilę przetworzyć, jeśli mógłbyś…

―‌ Ymm, tak, jasne…

Kolejne szybkie uderzenia serca Puchona. Remus nie do końca mógł uwierzyć w to co się dzieje. Jego dłonie znów zaczeły się trząść, więc trochę herbaty rozlało się, gdy podniósł filiżankę do ust.

Na drugim krześle Cedrik zgarbił się i podkulił nogi po siebie - wyglądał przez to na bardzo młodego i wrażliwego. To pokusa i ostrzeżenie - pomyślał Remus.

Ostrożnie odstawił filiżankę z powrotem na spodek. Wiedział sporo o niebezpieczeństwie uleganie pokusie. Nie miał nic do zaoferowania temu zdolnemu chłopcu, była między nimi przepaść pełna problemów, pośród których górowała spora różnica wieku, jego pozycja nauczyciela… i jego likantropia.

Nie mógł z czysty sumieniem przystać na propozycję Cedrika. Nie kiedy był jeszcze jego nauczycielem i kiedy znał wszystkie te przeszkody.

―‌ W porządku, wiesz… ―‌ odezwał się nagle ―‌ Poradzę sobie z odrzuceniem… Szczerze mówiąc, wolę to niż jakieś frazesy. Nie spodziewałem się, że się zgodzisz, ani nawet, że przyjmiesz to tak spokojnie.

Remus wypuścił oddech, który cały czas wstrzymywał i postanowił odsłonić karty, bez względu na wynik.

―‌ Szczerze mówiąc, Cedriku, moją pierwszą myślą nie jest odmówienie ci ―‌ odpowiedział Remus, skupiając na sobie całą niepodzielną uwagę chłopaka i obserwując go.

―‌ Więc…

―‌  Jednak to, że będziesz pełnoletni i będzie to zgodne z prawem, nie zmienia faktu, że nie jest to odpowiedni moment, abyśmy zaczęli się widywać w ten sposób… ―‌ powiedział ostrożnie. Cedrik odetchnął pełen nadziei ―‌ Nadal będę twoim nauczycielem i byłoby to niedozwolone. Jest też kilka rzeczy, które najpierw powinieneś o mnie wiedzieć… kilka trupów w szafie.

―‌  Ale to nie jest “nie” ―‌ odparł Cedrik z uśmiechem ―‌ To brzmi nawet jak “Tak, ale dopiero po ukończeniu szkoły… i długiej rozmowie”.

Remus zachichotał.

―‌  Właściwie to tak. Oczywiście, nie oczekuję, że zechcesz czekać tak długo. Jesteś nastolatkiem, masz jeszcze dużo opcji, zanim się zwiążesz.

Cedrik wzruszył ramionami.

―‌  Jestem w tobie zakochany odkąd skończyłem czternaście lat i byłem wierny cały czas, mimo braku nadziei, że jeszcze kiedykolwiek cię spotkam. W porównaniu z tym nieco ponad rok będzie banalnie łatwe.

―‌  Można by tak myśleć ―‌ powiedział Remus, z czułym ale smutnym uśmiechem ―‌ ale rzadko się to tak udaje.

―‌  Będziemy wyjątkiem, który potwierdza regułę ―‌ powiedział Cedrik z pewnym siebie uśmiechem ―‌ Rok. I jedna długa rozmowa.

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~

[HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD] FAf9hm8
Powrót do góry Go down
Disharmony
Team Heroes
Team Heroes
Disharmony


Female Wiek : 27
Skąd : Bydgoszcz
Liczba postów : 609
Rejestracja : 20/01/2015

[HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD] Empty
PisanieTemat: Re: [HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD]   [HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD] EmptySro 18 Sie 2021, 19:34

O Nie właśnie tego się bałam i też nad tym troszkę myślałam, szczerze mówiąc, ale zło w mojej duszy i sercu i głowie nie pozwalało mi napisać czegoś, czego nie da się chociaż podciągnąć pod lekką dramę Razz

A tutaj? No cóż, to było takie dziwne, takie proste i naiwne? Bo naprawdę tak o to wypalił? Very Happy I w ogóle, halo, Cedric do piachu? Very Happy A może to nasza alternatywa, w której Cedric został śmierciożercą? Very Happy Ach to przeklęte dziecko...

Tłumaczenie jest całkiem zgrabne, dość szybko się je również czytało ze względu na dużą ilość dialogu. Generalnie, jak pamiętam tłumaczenia, to człowiek czekał od dialogu, do dialogu, a jak widział ścianę tekstu, to słabo się robiło Very Happy

No i nie ukrywajmy, Cedric i Lupin mają potencjał: w końcu halo! Wilkołak i wampir, co nie? Very Happy Totalnie powinien powstać tekst, gdzie Cedric robiłby za kulę dyskotekową Wink

Dziękuję za to tlumaczenie!
Weny!

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~

Zamierzam rozpalić ogień w twoich zimnych oczach ~

[HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD] B5pMaSR

[HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD] Tumblr_o9jwcyvean1tg9m4fo1_500


~ Wielbię cię ~



Ostatnio zmieniony przez Disharmony dnia Czw 19 Sie 2021, 20:32, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
http://www.topkoty.pl
Wirka.
Team Heroes
Team Heroes
Wirka.


Female Wiek : 33
Liczba postów : 1403
Rejestracja : 21/12/2014

[HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD] Empty
PisanieTemat: Re: [HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD]   [HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD] EmptyCzw 19 Sie 2021, 02:58

He he. Ojejciu. Tak sobie myślę teraz "a więc tak rozmawiają ze sobą Puchoniątka i Gryfoni?". To, szczerze, ma nawet trochę sensu, choć moim zdaniem Remus bardziej by się opierał. Tutaj jest po prostu niekanoniczny. Jeśli zostawimy go niekanonicznym to ok, to może się jakoś dodawać. Ale to tak ciekawie kontrastuje z tym jak zazwyczaj przedstawia się podobne Scenariusze w parach Gryfon/Ślizgon.
Tutaj ta rozmowa jest taka puchata no. Przy herbatce. I ciasteczkach Xd 
Sama myśl Roku i jednej długiej rozmowy nawet mi się podoba. To takie hasło, które można sobie powtarzać, nastoletnie właśnie składanie obietnicy. Remus powinien pamiętać, że nastolatkowie potrafią być baaardzo pamiętliwi i zdecydowanie na realizowani obietnic. I najgorsze co można zrobić, to później taką obietnicę wyśmiać czy zignorować. Choć nie sądzę, by tak się tutaj stało. 
Gratuluję znalezienia tekstu z tym parringiem XD Jednak nie jesteśmy AŻ tak przełomowe, jak byśmy chciały, skoro się udało coś znaleźć. Językowo wydaje się nawet ok, ale zgodności z oryginałem nie sprawdzam Wink
Powinnaś nam więcej tłumaczyć Razz
Możesz Sevmione, poświęcę się i skomentuję Very Happy
W.

Ps. Och nie! dodałam komentarz i musiałam go edytować i poprawić - dopiero teraz dotarło do mnie co znaczy dopisek przy tytule! Jak smutno!

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~


[HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD] Giphy


Ostatnio zmieniony przez Wirka. dnia Wto 24 Sie 2021, 22:16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Alexandrine
Team Villains
Team Villains
Alexandrine


Female Wiek : 31
Skąd : Ostrów Wielkopolski
Liczba postów : 225
Rejestracja : 21/12/2014

[HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD] Empty
PisanieTemat: Re: [HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD]   [HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD] EmptyCzw 19 Sie 2021, 09:25

Skoro Cedrik żyję w tym wieku, a Remus uczy w Hogwarcie, to co się stało, że rozmowa nie nadeszła? Chyba, że wojna nadal trwa i jednak Remus kanonicznie ginie w ostatecznej bitwie, bo to by było bardzo smutne... Chyba, że tytuł jest żartobliwy i chodzi o to, że ta rozmowa nie nadeszła w tym tekście xDD Na to jestem w stanie bardziej przystać. Co do samego tekstu, to klepanie w ciemno ma te plusy, że człowiek poznaje mnóstwo ciekawych tekstów do których by pewnie nie sięgnął, a szalone worki powodują do tworzenia/tłumaczenia takich tekstów, także same plusy! Co do samego Remusa to jest uroczo ckliwy jak to on, ta piekarnia, wspomnienia Syriusza, te sny o Cedriku, przekupstwo w postaci ulubionych przekąsek i idealna herbata (jakże ważna dla Anglika!) jest po prostu cudowne! Przecież to już teraz pędziło w stronę fluffolotu, a co dopiero dalej gdy Puchon zapytał o randkę! Awww! I to spełnienie marzeń Remusa, trochę rozwagi nauczyciela ale jednak chętna zgoda. Sama bym poczekała rok na miłość życia (ej, w sumie czekałam... xDD) a co dopiero w takim pięknym tworze jak fikcja literacka. Ten tekst jest bardzo fajny, dobrze się go czyta, umila dzień!
Weny, oby więcej!
Alexa

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~

Już niedługo powiem: „Dzień dobry Harry”, a ty z uśmiechem odpowiesz: „Witaj w domu Draco”.


Ostatnio zmieniony przez Alexandrine dnia Sro 25 Sie 2021, 11:17, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Salomanka
Team Villains
Team Villains
Salomanka


Female Wiek : 32
Skąd : Kołobrzeg
Liczba postów : 746
Rejestracja : 17/01/2015

[HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD] Empty
PisanieTemat: Re: [HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD]   [HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD] EmptyWto 24 Sie 2021, 11:06

Wiecie, co mi się tu podoba, ale tak najbardziej? Tytuł.
Sugeruje, że całą ta umowa, to oczekiwanie na rozmowę, okazała się nie mieć sensu, bo do żadnej rozmowy nie doszło. Racja?
Może i Diggory – ugh, nie lubię tej postaci – ochoczo przystał na pomysł czekania, mając szczery zamiar wytrwać w tym postanowieniu. Był grzecznym Puchonkiem, młodym, ale zakochanym na poważnie, a Remus wydaje się być nim więcej niż zainteresowany, i to od dłuższego czasu...
Swoją drogą, to chyba jedna z najlepiej poprowadzonych rozmów odnośnie szans na związek między uczniem a nauczycielem. Taka... spokojna, zrównoważona, i całkowicie otwarta. Reakcje Diggory'ego są bardzo na miejscu, nie jest ani groteskowy, ani namiętny bez jakiegokolwiek powodu – przeciwnie, z lekką niepewnością, ale dość jasno określa swoje nadzieje. Jestem pod wrażeniem. Także Remus wypada dość wiarygodnie. Podoba mi się ta uwaga o byciu zakochanym – kiedyś – w Syriuszu, i nawet wzrusza ta uwaga o piekarni rodziców. Wszystko ma swoje miejsce i czas; mogłabym kibicować tej parze, dla mnie wcześniej zupełnie nieprawdopodobnej. Mogłabym im uwierzyć, dać szansę. Tylko, że... rozmowy nie było.
Cedrik ma siedemnaście lat, nie było więc Turnieju. Lupin uczy w Hogwarcie, nie ma klątwy na jego stanowisku.
Co się zatem stało...?
Powrót do góry Go down
Lisbeth
Team Heroes
Team Heroes
Lisbeth


Female Liczba postów : 315
Rejestracja : 08/03/2020

[HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD] Empty
PisanieTemat: Re: [HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD]   [HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD] EmptyWto 24 Sie 2021, 21:47

Z jakiegoś powodu przy przeglądaniu forum i tekstów, nabrałam ochoty na przeczytanie właśnie tego pairingu. Nigdy chyba go nie czytałam wcześniej, chociaż kto wie… Sama postać Remusa ma w sobie potencjał na naprawdę fajne budowanie relacji, tzn. pairingów. Nie dość, że jest nauczycielem, to jeszcze dochodzi kwestia tego, że co miesiąc przemienia się w wilkołaka, no i ma sporo smutnych wspomnień, głównie tragiczna utrata bliskich przyjaciół. Trzeba przyznać, że jest co wykorzystywać w tekście. Do Cedrika nic w sumie nie mam, jako postać w oryginale był mi obojętny, ale po zastanowieniu mogę jednak się skłaniać bardziej w stronę ciepłych uczuć wobec chłopaka. Nigdy nie zrobił nikomu nic złego. Fanfikowa wizja jest przeurocza i zgodzę się z Sal, że cała rozmowa została naprawdę gładko poprowadzona, bez zbędnego dramatu, ktory przychodzi na myśl przy podobnych pairingach. Cedrik jest dojrzały i wyrozumiały, a Remus wykaraskał się z opcji odrzucenia młodszego chłopaka, po prostu prosząc go o trochę czasu. Jeśli poczeka, obaj mogą być szczęśliwi. Jeśli Cedrik zrezygnuje - Remus na pewno będzie życzył mu szczęścia w przyszłości. To dość logiczne rozwiązanie. Tłumaczenie wypada elegancko, tekst czyta się przyjemnie, nic mi nie zgrzytnęło. I tez bardzo podoba mi się tytuł fanfiku. Dzięki wielkie za tekst!

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~

“There’s a Japanese phrase that I like: koi no yokan. It doesn’t mean love at first sight. It’s closer to love at second sight. It’s the feeling when you meet someone that you’re going to fall in love with them. Maybe you don’t love them right away, but it’s inevitable that you will.”
— Nicola Yoon, The Sun Is Also a Star

* * *

“That’s the power of words: twenty-six letters can paint the whole universe.”
— Jay Kristoff, “Godsgrave”



Powrót do góry Go down
Tony.
Team Heroes
Team Heroes
Tony.


Female Wiek : 27
Skąd : Poznań
Liczba postów : 395
Rejestracja : 19/04/2016

[HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD] Empty
PisanieTemat: Re: [HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD]   [HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD] EmptyWto 24 Sie 2021, 23:05

Ooooo, cudowność, ot co.

Urzekł mnie ten tekścik. Kiedy wjechał ten prompt, to właśnie o czymś podobnym myślałam. O tym, że Remus i Cedric mogą coś, i to całkiem na serio. Czy jeśli Szalonooki udawany Moody nie byłby nauczycielem Obrony Przed Czarną Magią, to nawet przy wystapieniu Turnieju Trójmagicznego dosięgnąłby mackami do Pottera i do tego, żeby zrobić z labiryntu śmiertelną pułapkę? Mam nadzieję, że nie. I tym sposobem już za dwa lata, niecałe, Remus cieszyłby się randką z Cedrickiem, który może i by trafił na Turniej, ale by tam nie umarł. Podoba mi się ta wizja, bardzo. Bo skoro nie byłoby Turnieju, Pottera w Turnieju i cmentarza… to może Voldemort by sie nie odrodził? Wszystkie dalsze wydarzenia na pewno potoczyłyby się inaczej, więc może - tylko MOŻE - wszyscy żyliby długo i szczęśliwie, w tym może Lupin z Cedrikiem…? TYTUŁ NIE JEST WIĄŻĄCY! XD

W życiu bym nie pomyślała o tym pairingu sama z siebie, a tu proszę - ludzie o nich piszą, ludzie o nich tłumaczą… (pod prompt, ale się liczy! Razz). Aż z ciekawości zajrzałam na ao3 i cóż, trochę tam tego jest. Ciekawostka, taka z rzędu Severusa z bliźniakami, którą może z czasem będę miała ochotę na chwilę chociaż zgłębić… Dzięki!

Pozdrawiam, i niech Wen zawsze Ci sprzyja!
Tony.

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~

Sometimes you gotta run before you can walk

Vi stands for Victory, didn't you know?
[HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD] Vignet12
Powrót do góry Go down
Sponsored content





[HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD] Empty
PisanieTemat: Re: [HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD]   [HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD] Empty

Powrót do góry Go down
 
[HP][T][mM] Czekając na rozmowę (która nigdy nie nadeszła) [RL/CD]
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
~.Imaginarium.~ :: FANFICTION :: Literatura & Ekranizacja :: Harry Potter :: Slash :: +12-
Skocz do: