~.Imaginarium.~
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesRejestracjaSzukajZaloguj

 

 [HP][mM] Siła charakteru [MM/GG]

Go down 
4 posters
AutorWiadomość
Salomanka
Team Villains
Team Villains
Salomanka


Female Wiek : 32
Skąd : Kołobrzeg
Liczba postów : 746
Rejestracja : 17/01/2015

[HP][mM] Siła charakteru [MM/GG] Empty
PisanieTemat: [HP][mM] Siła charakteru [MM/GG]   [HP][mM] Siła charakteru [MM/GG] EmptySro 18 Sie 2021, 19:30

Autor: Salomanka
Tytuł: Siła charakteru
Beta: brak
Kanon: tak
Pairing: Minerva McGonagall/Gellert Grindelwald
Długość: mini-miniatura
Ostrzeżenia: brak
Nota: tekst powstał, by realizować prompt numer 12 z worka numer 6 w akcji H&V II.




Siła charakteru



Minervę dręczył głód wiedzy.

Tyle razy czytała o największym pojedynku stulecia, który miał miejsce, gdy ona sama miała dopiero dziesięć lat, tyle razy wyobrażała sobie, że jest tam, tuż obok dwóch najpotężniejszych magów, i tak bardzo pragnęła wiedzieć... więcej. Zrozumieć źródło konfliktu, poznać motywy Grindelwalda i odkryć tajemnicę sukcesu wielkiego Dumbledore'a. Zwłaszcza postać czarnoksiężnika działała na jej wyobraźnię i rozpalała zmysły. Zaczytywała się w kolejnych książkach na jego temat, i fascynowała się nim tak samo mocno, jak potępiała za popełnione zbrodnie.

Po wielu latach udało jej się, wykorzystując wszystkie swoje znajomości i zdobywane przez lata kwalifikacje, wybłagać krótką wizytę w Nurmengardzie, więzieniu, w którym od lat osadzony był czarnoksiężnik. Przygotowana do spotkania, śmiało wkroczyła do niewielkiej sali, jaką dano im do dyspozycji na kwadrans rozmowy. Więcej nie udało jej się wyprosić, liczyła więc na to, że Grindelwald skorzysta z okazji i chętnie porozmawia z pierwszą zainteresowaną nim osobą, której pozwolono na podobną wizytę.

Gellert czekał na nią, siedział na krześle i wpatrywał się w nią z niezwykłą przenikliwością. Był przystojny, ale mocno się zestarzał - lata bitew zakończone odsiadką w surowym, nieprzyjaznym lochu odbiły się na jego zdrowiu. Umysł wciąż miał jednak piekielnie bystry, podobnie refleks, i Minerva czuła, że nawet nie mając dostępu do magii jest godnym przeciwnikiem.

– Witaj, Grindelwaldzie. Jestem Minerva McGonagall – przedstawiła się chłodno, nie rezygnując z dobrych manier nawet w obliczu rozmowy z dawnym zbrodniarzem.
– Jesteś tutaj, bo interesują cię moje stare porachunki z Albusem, co? Taka sama jak wszyscy... Tyle zrobiłem, tyle osiągnąłem, a jedyne, co was interesuje, to ta miernota Dumbledore... - zachrypiał Gellert, zaskakując kobietę.
– Albus Dumbledore jest największym czarodziejem... – zaczęła, czując się zobligowana do wystąpienia w obronie honoru swojego mistrza, ale Gellert zaczął się śmiać, a głośny, nieco chrapliwy dźwięk odbił się echem od pustych ścian.
– Dumbledore był nikim, nikim, rozumiesz? - zaakcentował wyraźnie, po czym wstał i zaczął okrążać stojącą na baczność kobietę. Przyglądał jej się kpiąco, i nawet zachichotał cicho, choć nie wytłumaczył, co go tak rozbawiło. W końcu stanął tuż przed nią i zbliżył ku niej własną twarz, aż jego ciepły oddech owiał jej zarumienione policzki.
– Dumna i wyniosła Szkotka, zapewne Gryfonka. Twoją specjalnością pewnie jest transmutacja, zgadłem? - wysyczał bardziej niż powiedział, nie czekając nawet na odpowiedź. - Nie ma w tobie nic interesującego, jesteś tylko kolejną spryciulą, której ciekawość nie pozwoli przejść obojętnie wobec nieosiągalnej potęgi. Nie masz za knut oryginalności czy prawdziwego talentu, ślepo posłuszna temu głupcowi...

McGonagall zachwiała się, ale była bardziej zgorszona wygłoszoną obelgą, niż nią prawdziwie dotknięta. Spojrzała z wyższością na Grindelwalda.

– Przyszłam tu, by cię poznać, rzeczywiście z powodu mojej ciekawości. Wydawało mi się, że jesteś wart wysłuchania, miałam cię za potężnego czarodzieja. Okazuje się jednak, że poza wyzwiskami, jakimi obrzucasz Dumbledore'a, nie ma w tobie nic ciekawego – oświadczyła i ruszyła w stronę wyjścia.
– Hej, hej, poczekaj – zawołał za nią Gellert, od razu uderzając w inne tony. - No, teraz to mi się podobasz, taka charakterna, no no..
– To ciekawe, bo ty właśnie przestałeś podobać się mnie – odparowała zimno McGonagall i ostatni raz zmierzyła wzrokiem mężczyznę, wobec którego miała tak wielkie oczekiwania.

Wyszła, nie podejrzewając nawet, jak wielkie wywarła wrażenie na samym Grindelwaldzie, który do końca swoich dni wspominał kobietę, która nie wahała się mu postawić. On sam w każdym liście, jaki wysyłał później do Dumbledore'a wypytywał go o kobietę, często okraszając swoje zapytania kolejnymi limerykami czy sprośnymi rysuneczkami. Albus litościwie nigdy na te prowokacje nie odpowiadał.



***


Ostatnio zmieniony przez Salomanka dnia Sro 18 Sie 2021, 19:54, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
Tony.
Team Heroes
Team Heroes
Tony.


Female Wiek : 27
Skąd : Poznań
Liczba postów : 395
Rejestracja : 19/04/2016

[HP][mM] Siła charakteru [MM/GG] Empty
PisanieTemat: Re: [HP][mM] Siła charakteru [MM/GG]   [HP][mM] Siła charakteru [MM/GG] EmptySro 18 Sie 2021, 19:30

Ooooo, bardzo mi się spodobała ta interpretacja. Młode dziewczyny przecież tłumnie ciągną do takich bad-boyów, do czarnoksiężników (ileż to książek i ficków na tym polega…), więc czemu by nie rozegrać tego właśnie w ten sposób? Tak na dobrą sprawę, to to mogłaby byc niemal łatka do kanonu. Bo czemu nie? Totalnie widzę, że to mogłoby się wydarzyć Very Happy

Podoba mi się, że nie zrobiłaś z tego wielkiej miłości i nie wiadomo czego. Takie wspomnienie, hint zaledwie; jedna rozmowa, która sprawia, że Minerwa po prostu przeszła nad Grindewaldem do porządku dziennego, a z kolei czarnoksiężnik - wręcz przeciwnie. Fajnie rozegrane. Taki przepływ atencji z jednej osoby na drugą. Zwykle w literaturze ten zabieg ma na celu sprawienie, że siedzisz i nie możesz przeżyć tego, że bohaterowie mieli swoją szansę, ale się z nią rozminęli. Tu nie, tu mam ochotę przyklasnąć McGonagall że utarła nosa staremu piernikowi, który myśli, że WSZYSTKO wie najlepiej. Bo nie wie, i to jest właśnie fajne Very Happy

Nie mam niedosytu, tekst jest moim zdaniem skończoną całością, dobrze, że nie próbowałaś go rozwlekać, bo moim zdaniem straciłby na uroku. Patrząc z punktu widzenia Minerwy - wszystko zostało powiedziane. Fajne!

Pozdrawiam, i niech Wen zawsze Ci sprzyja!
Tony.

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~

Sometimes you gotta run before you can walk

Vi stands for Victory, didn't you know?
[HP][mM] Siła charakteru [MM/GG] Vignet12


Ostatnio zmieniony przez Tony. dnia Nie 22 Sie 2021, 14:21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Wirka.
Team Heroes
Team Heroes
Wirka.


Female Wiek : 33
Liczba postów : 1403
Rejestracja : 21/12/2014

[HP][mM] Siła charakteru [MM/GG] Empty
PisanieTemat: Re: [HP][mM] Siła charakteru [MM/GG]   [HP][mM] Siła charakteru [MM/GG] EmptyCzw 19 Sie 2021, 01:08

Ależ to ciekawe, z co najmniej dwóch powodów.

Jedno to obsesja Minerwy, która prowadziła ją tak długo do celu. Widzę tu pole do świetnej sceny w klimacie Milczenia Owiec, nie sądzisz? Jakoś pisanie o Gellercie zawsze kojarzy mi się bardziej z horrorami, niż czymkolwiek innym Smile

Druga myśl, to Gellert, który jest już po prostu starcem. Pozbawionym możliwości, władzy, nieco zbzikowanym, nawet lekko obleśnym. Jakoś NIGDY nie myślałam o nim takim, ale jak przypomnieć sobie to ujęcie, które mamy na niego w celi... to właśnie taki jest. Więc bardzo w punkt.
Zgrabnie wybrnęłaś z pary,
W.

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~


[HP][mM] Siła charakteru [MM/GG] Giphy
Powrót do góry Go down
Alexandrine
Team Villains
Team Villains
Alexandrine


Female Wiek : 31
Skąd : Ostrów Wielkopolski
Liczba postów : 225
Rejestracja : 21/12/2014

[HP][mM] Siła charakteru [MM/GG] Empty
PisanieTemat: Re: [HP][mM] Siła charakteru [MM/GG]   [HP][mM] Siła charakteru [MM/GG] EmptyCzw 19 Sie 2021, 09:27

Ciekawe podejście do tej pary. W sumie Gellert Grindelwald był wielkim czarodziejem, podobnie jak Albus, mam wrażenie, że tylko dzięki jakiemuś podstępowi udało się go złapać, ale no to nie czas na wietrzenie spisków. Minevra nie zawodzi mnie, zawsze twardo stała za Albusem, nieugięta, mimo jego specyficznego bycia i czasem nie do końca słusznych decyzji. Typowa Gryfonka, ale rządna wiedzy jak Krukonka , więc nic dziwnego, że dotarła do mrocznego czarodzieja, i to nawet oficjalną ściężką! Nie dziwi mnie ich rozmowa, prawdopodobieństwo, że czegokolwiek się dowie było znikome, jaki pokonany czarodziej będzie opowiadał o tym jak został pokonany? Przecież to bez sensu, a niby taka inteligenta jest! Kilka zniewag, to praktycznie normalne, ale to, że postawiła się, chyba jednak było zdziwieniem też dla niej, bo jednak raczej surowa ale potulna zawsze była, czy coś... A Gellert? Czyżby się zakochał czy zwyczajnie prowokował wysyłając listy? Co chciał osiągnąć? Odwiedziny? ale kogo... Albusa czy Minervy, czy obu... A może liczył na coś więcej? kto zrozumie taki skomplikowany umysł.
Tekst mi się podoba, jest napisany bardzo zgrabnie, ładnie, wręcz płynie się przez ten teks z pozytywnym odbiorem. Jak na tekst pisany na akcje to jestem niesamowicie dumna, że tak świetnie sobie poradziłaś!
Weny ,
Alexa

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~

Już niedługo powiem: „Dzień dobry Harry”, a ty z uśmiechem odpowiesz: „Witaj w domu Draco”.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





[HP][mM] Siła charakteru [MM/GG] Empty
PisanieTemat: Re: [HP][mM] Siła charakteru [MM/GG]   [HP][mM] Siła charakteru [MM/GG] Empty

Powrót do góry Go down
 
[HP][mM] Siła charakteru [MM/GG]
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
~.Imaginarium.~ :: FANFICTION :: Literatura & Ekranizacja :: Harry Potter :: Ogólne :: +12-
Skocz do: