[HP][D] Kamieniarz

Fandom: Harry Potter
Autor: Fia.
Beta: Jeanne
Parring: brak
Gatunek: angst (tak jakby)
Ostrzeżenia: Niekanoniczność, i autor.

N/A : Drabble pisane na potrzeby świątecznej notki na blogu: http://patrzaj-w-serce.blogspot.com/. Rzucono we mnie tytułem i mogłam zaszaleć.





Ogrody były jego największą chlubą. Każda roślina, każdy kwiat miał w nich swoje miejsce. Kiedy zakwitały, tworzyły wręcz oszałamiające wrażenie, czarując feerią barw, mamiąc milionami zapachów.

Niewielka sadzawka mieniła się niczym kryształowa tafla, odbijając w swojej toni rząd kamiennych posągów, zastygłych w najróżniejszych pozach kobiet, mężczyzn i magicznych stworzeń. Wchodząc do tej części ogrodu miało się wrażenie, jakby czas stanął w miejscu, jakby wszystkie te postaci zatrzymały się tylko na chwilę, napawając się pięknem otoczenia.
___

– Duro – wymruczane zaklęcie zabrzmiało w ciszy nocnego Londynu, kiedy najwyżej siedmioletnia dziewczynka zastygła w bezruchu; na jej ustach nadal błąkał się mały uśmiech.

Idealny okaz.

Fanta mi tu podpowiada, kogo miałaś na myśli - ale ja się nie zgadzam Bo mi nie pasuje i już. Tak samo jak szczerze, nie mam zielonego pojęcia, dlaczego dziewczynom wyszedł Neville. To znaczy ok, roślinki, ale nie. On mi tam nie pasuje.

Mam swoje typy, które z różnych wględów grają mi w tej wizji, dwa główne mają imiona na S

Dobrze napisane, ba, jak zawsze, przypomina mi w dziwny sposób moja serię zombiakowych świrów :d
Coś jeszcze napiszesz?
W.

Niedojrzałe - podoba mi się. Nic więcej nie dodam


Doprecyzuje niedojrzałe z mojej strony - że tylko stwierdzam czy mi się podoba czy nie :-)



Treść postów można edytować, nie ma potrzeby ich powielania - Wirka.

Nie jestem pewna, czy dobrze rozumiem. Ale podoba mi się pomysł. Magia otwiera tyle nowych drzwi dla psychopatów. Pomyśl, ile mogłoby się zmienić, gdyby Lecter był czarodziejem.

Szkoda tylko, że tak krótko. Chętnie poczytałabym coś więcej, psychologie postaci, narodziny mroku. Historię pierwszej kamiennej ofiary. To mogłoby być coś naprawdę wciągającego.

Jako że nie wiem, którą z postaci ze świata HP przedstawiasz w tak przytłaczającej roli, dopowiem sobie kogo tylko zechcę. I powiem tylko, że na pewno nie jest to Neville, jak mi to podpowiada urywek komentarza Wirki. Najciekawiej chyba zapowiadałoby się to z KK xD
A może i dobrze, że nie wiem, kogo sobie upatrzyłaś? Dość powiedzieć, że bohater ma bardzo oryginalne hobby - pomniki może i piękne, klasa, wspaniale mu się komponują w wymuskanym ogrodzie, ale jednak jego metody "rzeźbienia" są mało szlachetne, niewiele w tym sztuki, mimo zachwycającego efektu. Martwię się o niego.
A co się stanie, jeśli skruszymy te kamienne figury...?