|
| | [HP] [D] The Duff | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Fia. Team Villains
Wiek : 33 Skąd : Poznań Liczba postów : 410 Rejestracja : 23/12/2014
| Temat: [HP] [D] The Duff Sob 30 Lip 2016, 23:45 | |
| Fandom: Harry Potter Autor: Fia. Beta: brak Pairing: brak; Postać: Ron Weasley Gatunek: nie jestem pewna Ostrzeżenia: brak N/A: Tekst zainspirowany filmem "The Duff".
The Duff
Ron Weasley nigdy nie był tak popularny jak Harrry, ani tak mądry jak Hermiona. Nie był cool, jak Charlie, utalentowany w czarach i klątwach jak Bill, mądry i pilny jak Percy, a nawet zabawny i pomysłowy jak bliźniacy. Nie był nawet jak Ginny – ona w końcu była jedyną córką Molly i Artura. Był tylko Ronem, przyjacielem Chłopca-Który-Przeżył, utrapieniem Panny-Wiem-To-Wszystko, Najmłodszym-Synem-Weasleyów. Nie był wyjątkowo uzdolniony sportowo, nie był nawet dobrym przyjacielem. Bo w końcu jaki prawdziwy przyjaciel odwracałby się od swoich, kiedy tylko coś szło nie tak, jak chciał?
Ron nigdy nie był po prostu Ronem, bo nie było w nim nic na tyle wyjątkowego, by być.
I dopiero teraz, siedząc samotnie w niewielkiej kawalerce w Londynie, którą udało mu się wynająć za pieniądze zarobione jako Auror – wyjątkowo średni – zrozumiał to. Był tym, kogo każda grupa potrzebuje, by jej członkowie mogli błyszczeć. Był tym, do kogo można było porównać jego mądrych, popularnych przyjaciół, jego inteligentniejszych, odważniejszych, zabawniejszych braci, jego bardziej utalentowanych współpracowników.
Ron był duffem. I przyglądając się stojącym na kominku zdjęciom obiecał sobie, że – skoro nie może być nikim innym – zaakceptuje to. Zaakceptuje swoją niewyjątkowość, swoją zwyczajność. A przy tym zrobi wszystko, by zostać najlepszym duffem, jakiego ktokolwiek mógłby mieć. ~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~
Ostatnio zmieniony przez Fia. dnia Czw 16 Mar 2017, 23:08, w całości zmieniany 3 razy | |
| | | JokerFox. Team Villains
Wiek : 29 Skąd : Poznań Liczba postów : 846 Rejestracja : 21/12/2014
| Temat: Re: [HP] [D] The Duff Czw 16 Mar 2017, 01:46 | |
| O matko, jakoś nie dziwię się, że tutaj jest brak komentarzy, skoro to tekst o Ronie xD. A teraz żarty na bok, ten tekst trudno nazwać odkrywczym, czy chociażby wybijającym się ponad przeciętną poprzeczkę, niemniej jednak wielki plus za branie się za jakąkolwiek analizę bohatera, który w większości przypadków jeśli już występuje w tekstach częściej niż raz na kilka rozdziałów to właśnie pełni rolę takiego... drugoplanowego bohatera, właśnie takiego duffa no. Idealnie powiedziane, nawet pisarze fików robią z niego duffa Niby nic takiego, wszyscy to wiedzą, ale nieraz wiedzę powszechną trzeba nazwać i rozgłosić, by ludzie zdawali sobie sprawę z danego zjawiska - to właśnie ma tutaj miejsce, przynajmniej w moim przypadku. Choć do jednego się przyczepię - bez wyjaśnienia, czym jest duff w N/A, czytałoby się lepiej, ponieważ tekst sam to tłumaczy, da się wymyślić, kim jest duff i uprzedzanie o tym zabija trochę radości z czytania, żeby się domyślić, bo właściwie zdradza połowę z niego - co w przypadku drabble jest dość rażące. Bo szczerze, dla mnie przy takim wyjaśnieniu, gdy nigdy nie spotkałam się z tym słowem wcześniej, wystarczyłoby przeczytać tylko ostatni akapit. Zrób sobie przysługę i zostaw tylko info o tym, że inspiracja jest danym filmem Kto go widział, będzie wiedział, kto nie, będzie mu się przyjemniej czytało Jest jedno zdanie, które mi się wybitnie podoba: - Cytat :
- Ron nigdy nie był po prostu Ronem, bo nie było w nim nic na tyle wyjątkowego, by być.
Racja. Portrety psychologiczne by Rowling tak bardzo. Ale co miał zniechęcić czytelników do swojej postaci, to zniechęcił, więc może jednak jest w nim coś wyjątkowego, by być - najbardziej irytującym "najlepszym przyjacielem" ze wszystkich książek z literatury fantasy dla nastolatków, o jakim czytałam. Totalnie. Ten tekst nie spowodował bynajmniej, bym polubiła Rona choć odrobinę bardziej, ale myślę, że on jest już u mnie stracony zwyczajnie. Jasne, są pewne teksty, w których go wręcz kocham i wielbię, ale to jest właśnie kwestia tego, jak zostanie wykreowany w tekście, nie tego, że przekonali mnie do kanonicznego wizerunku. A tutaj jest kanoniczno-fanoniczny wizerunek (bo mówiłam już, że w fanonie też robią z niego duffa, dlatego) i tutaj to naprawdę, gorzej z przekonaniem mnie może być tylko do Draco Niemniej, dobrze, że Ron w końcu zaakceptował bycie zwyczajnym, tylko nasuwa się pytanie - dlaczego dopiero po zakończeniu serii? xD Pozdrawiam, życzę Weny i czego tam jeszcze potrzebujesz :* Fantasmagoria#apoilukomentarzachtysięuśmiechniesz? ~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~What good comes of something When I'm just the ghost of nothing, nothing? I'm just the man on the balcony Singing "nobody will ever remember me" (...) A composer but never composed Singing "I only want what I can't have" I only want what I can't have.~*~*~ | |
| | | Salomanka Team Villains
Wiek : 32 Skąd : Kołobrzeg Liczba postów : 746 Rejestracja : 17/01/2015
| Temat: Re: [HP] [D] The Duff Sob 18 Kwi 2020, 16:51 | |
| Oooooch, biedny Ron... Ale ten tekst jest tak boleśnie prawdziwy, tak wpisujący się w kanoniczne ujęcie Ronalda... Yay! <3 Znakomite spojrzenie na tę postać, i ogromny plus za jego samoakceptację, że pogodzenie się ze swoją zwyczajnością, wpisanie się w nijakość swojej osoby. Bywa irytujący, bywa największym idiotą w grupie, bywa najbardziej lojalnym przyjacielem - wszystkiego po trochu, naprawdę niczym się nie wyróżniając. Cieszę się, że pomogłaś mu dorosnąć i zaakceptować tę miałkość charakteru. Tak trzymaj, Ron! Możesz być najlepszym "byle-kim" na świecie! I o takim Ronaldzie dumnym ze swojej nijakości mogłabym przeczytać jakiś inny, dłuższy tekst. Bo taki nudny Ron jest... fajny! | |
| | | Wirka. Team Heroes
Wiek : 33 Liczba postów : 1403 Rejestracja : 21/12/2014
| Temat: Re: [HP] [D] The Duff Pią 30 Lip 2021, 22:57 | |
| Hej, to jest serio całkiem trafna ocena tej postaci! Przewrotnie, bo zarówno w tym, jak został zaprojektowany przez R., ale i w łamaniu ściany i jego wewnętrznej analizie - tu się wszystko układa. Może nie dosłownie, gruby jakoś nigdy nie był, ale na warstwie metaforycznej, jak najbardziej. Prawdę mówiąc, to z tego punktu widzenia to ja jestem w stanie mu nawet współczuć. I choć osobiście w swoich tekstach częściej sprawiam, że rozgoryczenie spowodowane tym, kim jest i jak traktuje go otoczenie, sprowadza go raczej na gorszą ścieżkę, myślę że byłabym skłonna uwierzyć w Rona, który uzmysłowiwszy to sobie, znajduje w tym jakiś cel. Dzięki i plus za coś, czego się zupełnie nie spodziewałam W. ~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~ | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: [HP] [D] The Duff | |
| |
| | | | [HP] [D] The Duff | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|