[SPN][D] Zakupy

Fandom/Fandomy: Supernatural
Autor/autorzy: Fia.
Beta/bety: Wirka.
Pairing:brak
Gatunek: czarny humor (po długich dwuosobowych przemyśleniach)
Ostrzeżenia: Spoiler S03E01
N/A*: Trzecia część serii Momenty.



Były… cudowne! Takie, o jakich zawsze marzyła. W idealnym odcieniu zieleni, z delikatnej skórki, ażurowe, na niewysokim obcasie. Doskonale komponowałyby się z jej nową sukienką i koszulką z wyprzedaży, którą właśnie oglądała. Musiała je mieć! Wiedziała to od momentu, w którym ten facet zwrócił na nie jej uwagę.

Kiedy ta szatynka bezczelnie roześmiała się i odeszła z nimi, po prostu nie mogła tego znieść. Z niej się nie naigrywa! Zawsze dostawała to, czego chce, i tym razem nie może być inaczej.

Kilka minut później odchodziła już ze zwycięskim uśmiechem spod sklepu. W końcu nie raz słyszała powiedzenie Po trupach do celu.

Och tak, to był jeden z moich ulubionych odcinków.

Tekst jest miły i lekki i to fajnie, że napisałaś o totalnie pobocznej, epizodycznej postaci. Czasem mnie na przykład zastanawia, co dzieje się z ludźmi, którzy opętani przez np. duchy, zabijają kogoś, a potem muszą z tym żyć, albo są za to karani.

Więcej takich tekstów, i tematycznie i stylistycznie.

Pozdrawiam i życzę weny.

Podobał mi się o tyle sam koncept tego odcinka, że trochę łączy się z myślą: co gdybym była bezkarna?

Gdyby można było robić absolutnie wszystko, tak po prostu? Nasza moralność, nie ukrywajmy, często jest związana ze świadomością ryzyka poniesienia kary. Uczą nas tego w domu, jako dziecko, potem w szkole i całe dorosłe życie. Co, gdyby tego systemu nie było? Czy część z nas wypracowałaby własną moralność?
Oraz, co gdyby ją nagle nam zabrać, wiesz, jak w tym filmie, gdzie przez jedną noc prawo nie istnieje i możesz absolutnie wszystko. Czy my też uleglibyśmy pokusie? Czy nasz kręgosłup moralny istnieje czy to tylko fikcja?

Czy byłabym w stanie zadźgać kogoś za ten konkretny kocyk w węże?

Dobra, nie mam zupełnie pojęcia o jakiej scenie mówimy. Nie mam też pojęcia kto jest postacią w tym ficku. Nie szkodzi. Jakoś to będzie.
Bardzo zabawne i chyba zbyt dosłowne użycie powiedzenia po trupach do celu. Dobrze się wpasowuję w puentę tej łatki.
Jak wszystkie twoje drabble ten też jest bardzo dobry. Dobrze wywarzony. Trochę faktycznie czarnego humoru. Ale czego kobieta nie zrobi dla idealnych butów... prawda?