~.Imaginarium.~
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesRejestracjaSzukajZaloguj

 

 [HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?]

Go down 
4 posters
AutorWiadomość
OldschoolMartens
Skryba
Skryba
OldschoolMartens


Female Wiek : 30
Skąd : Gdynia
Liczba postów : 26
Rejestracja : 29/10/2016

[HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] Empty
PisanieTemat: [HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?]   [HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] EmptyNie 30 Paź 2016, 20:01

Ten tekst został usunięty na prośbę Autora.
W.

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~

It's not about all the friends you made
But the graffitti they'll write on your grave


[HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] Tumblr_o0cfygzRFE1ufy7pvo1_500


Ostatnio zmieniony przez OldschoolMartens dnia Sob 07 Sty 2017, 20:50, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry Go down
Konto Nieaktywne
Stenograf
Stenograf



Female Liczba postów : 348
Rejestracja : 03/01/2016

[HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] Empty
PisanieTemat: Re: [HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?]   [HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] EmptyPią 04 Lis 2016, 14:35

No tak, Zgodnie z ostrzeżeniem widać tu Mary Sue, śliczna, zgryźliwa, pewna siebie, inteligentna, pracowita.

Ale jest to dopiero pierwszy rozdział i postać zawsze można dopracować, dodać jej trójwymiarowości, nadać negatywnych cech, tworząc jej prawdziwy charakter.

Jeśli chodzi o styl, to przyjemnie się czyta, więc nie widzę powodu do załamywań. A im więcej i częściej piszesz, tym bardziej ten styl wyrabiasz.

Może popracowałabym nad dialogami. Musisz pamiętać, że słownictwo powinno być dopasowane nie tylko do postaci, ale i okoliczności i czasów w jakich toczy się akcja.

Ogólnie jest dobrze i na pewno może być jeszcze lepiej. Więc pisz dalej.

Pozdrawiam i życzę weny.
Powrót do góry Go down
VioletteLaurent
Skryba
Skryba
VioletteLaurent


Female Wiek : 30
Liczba postów : 43
Rejestracja : 06/09/2015

[HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] Empty
PisanieTemat: Re: [HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?]   [HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] EmptyPią 04 Lis 2016, 15:04

Na początek powiem, że jako, iż znamy się w realu możesz nie uznać mojego komentarza za opinię godną, by chociaż wziąć ją pod uwagę, a jednak piszę ten komentarz, ponieważ kiedyś nie przeczytałam tego tekstu (na tamtym złym forum) i teraz po prostu postanowiłam to wreszcie zrobić. I wiesz co Ci powiem? Źle nie jest. Naprawdę nie jest źle.

Pal sześć jakieś tam nieścisłości (czasem się gubiłam w dialogach, ale tylko dlatego, że dotyczyły ojca twojej bohaterki, którego wszak nie znamy, jako czytelnicy), zajmę się nimi kiedy indziej.

Teraz najważniejsze jest to, że zastosowałaś kilka bardzo ciekawych chwytów. Sam szlaban może jakoś specjalnie odkrywczy nie jest, ale sposób jego wykonania... nie wpadłabym na przepisywanie ksiąg. Naprawdę. Mimo, iż wiem, że dawniej przepisywało się książki ręcznie to jakoś nie wpadłam na to, że mogłoby to być karą w Hogwarcie. Pewnie dlatego, że w jednym fiku Hermiona używała zaklęcia kopiującego, żeby skopiować chłopakom tekst z książki na pergamin. Naprawdę szczerze przyznaję, że to genialny pomysł. Trochę okrutny, ale genialny.

A właśnie, a pro po okrucieństwa. Pani Pince przez chwilę zabrzmiała jak Umbridge. Aż się jej wystraszyłam. A potem sobie przypomniałam tą taką niemiłą nauczycielkę z Percy'ego Jacksona z pierwszego tomu (Złodziej Pioruna) i jeszcze bardziej mnie Pince wystraszyła. Harpia jakaś czy co?

Wiem, że martwiłaś się tym, że "wszyscy znają Huncwotów w ficzkach w necie", ale powiem Ci, że nie musisz się tym martwić, bo u Ciebie akurat Blacka znają Minerva (bo musi) i Dumbledore (bo jest wścibskim starym dziadem, pardon), a Pince najwyraźniej dziada nie kojarzy. (W sensie Syriusza, a nie Dumbledore'a) Co jest na plus. Chociaż w sumie Pince nie wychodzi chyba z tej biblioteki, więc Mbardzo możliwe, że nawet nie kojarzy uczniów po nazwiskach, a co dopiero po twarzach.

Dalej bardzo ciekawe było to, że niby ta twoja Amelia wydała się Syriuszowi piękna i niby zakrawa to lekko o marysuizm, bo "taka ładna, wielkie cycki, czerwone usta itd.), ale od razu się ostudził jak zobaczył krawat, co jest o wiele bardziej realistyczną reakcją. Oczywiście nadal mamy tutaj do czynienia z postacią Mary Sue, ale sama ostrzegałaś, że będzie. A to, że Syriusz widzi, że dziewczyna jest ładna, to co innego. Poza tym, natychmiast się od niej odsunął jak zobaczył krawat. (Cycki vs Dom - 0:1) Lekka oziębłość zawsze na plus, nawet jeżeli jego późniejsze komentarze, co do mrocznego znaku i romansu ze Śmierciożercą można by uznać za jakąś pokręconą formę flirtu. Ja nie uznaję. Dostałby w twarz od razu.

Amelia wydaje się zgryźliwą i cyniczną osobą. Śmieje się z kleksów Blacka i z tego, że niby jest taki popularny. Wg. mnie ona wcale nie stwierdza, że Blacka znają wszystkie, dosłownie wszystkie dziewczyny w Hogwarcie. Jak dla mnie mogła równie dobrze słyszeć plotki, że podrywa dziewczyny z Gryffindoru i naśmiewać się z niego z tego powodu. Nie uważam określenia "lowelas" za dowód na to, iż na serio podrywa wszystko co ma cycki i spódnicę. Do tego potrzebowałabym drugiego rozdziału, w którym musiałyby się znaleźć tabuny nastolatek wzdychających na jego widok, gdy przechodzi korytarzem. A z tego co wiem, to nie do końca w twoim stylu. I raczej się tego nie spodziewam, więc bądź spokojna. Black ma status lowelasa tylko w małym gronie, a Ślizgoni o tym wiedzą, bo cóż... nie znoszą Gryfonów.

Wracając do charakteru postaci... uważam, że jest w miarę wiarygodny, biorąc pod uwagę ojca bohaterki. Jeżeli Amelia jest w Slytherinie, a jej tatuś jest zdrajcą krwi to musi mieć ciężkie życie. Codziennie pewnie jest wyszydzana, zaczepiana i w ogóle niszczona psychicznie, więc ma prawo być taka, jak ją przedstawiłaś. W zasadzie nawet nie odniosłam wrażenia, że ona jest wredna TYLKO dla Blacka, ale że jest wredna W OGÓLE. Nawet McGonagall była zdziwiona, że tak nagle się zmieniła. Jak dla mnie albo coś się stało ważnego i to na nią wpłynęło albo po prostu miała dosyć, puściły jej nerwy i postanowiła przestać udawać, że wszystko jest w porządku. (Nadinterpretacja tak bardzo xD)

Co do motywów jeszcze, to spodobało mi się to, że nie tylko wprowadziłaś cytrynowożółte pióro, ale także powiedziałaś, do jakiego ptaka ono należy. Zasugerowałaś mi tak troszkę, że to pióro ma jakieś szczególne znaczenie i po części też przypomniałaś o tej sławetnej żółtej parasolce z "How I Met Your Mother". Bardzo mi się podoba ta analogia, nawet jeżeli ją sobie tylko ubzdurałam xD W dodatku to pióro wyraźnie określiłaś jako "drogie", co w połączeniu z jej ładnym charakterem pisma jak nic kojarzy mi się z czystokrwistymi. Nie wiem, czy wiesz, ale dzięki temu powstał tutaj taki ciekawy kontrast, ponieważ Syriusz też jest z czystokrwistej rodziny, a jak sama napisałaś, robił koszmarne kleksy, jakby nie potrafił posługiwać się piórem. Czyżby sugestia do tego, że za dobrze to Syriusz w domu nie ma?

Zastanawiałam się chwilę nad spódnicą i obcasami... w sensie czy to jest tylko wprowadzone jako wizerunek buntowniczki, czy też dlatego, że ona tak lubi i, co ważniejsze, MOŻE się tak ubierać, bo ma pieniądze? Ciężko stwierdzić. Na ten moment wydaje mi się, że zostało to wprowadzone jako wizerunek buntowniczki na zasadzie "kiedy byłam dobrą uczennicą, ubierałam się zgodnie z regulaminem, ale teraz już nie jestem, czas zaszaleć, jestem teraz butna, zła i wstrętna, zobaczcie wszyscy, taka byłam od zawsze". Nie powiem, że mi się to nie podoba. Zwłaszcza gdy sobie już ubzdurałam, że ona trzymała w sobie tą całą złość i po prostu wybuchła, czego skutkiem jest nowy wizerunek. Bo dla mnie to się zawsze będzie kojarzyć z emancypacją kobiet, wolnością wyrażania uczuć i kobiecą siłą, czyli tymi rzeczami, które odbieram dość pozytywnie i zawsze temu kibicuję.

Pewnie dlatego, że sama jestem brutalną kobietą gdzieś wewnątrz i nie raz chciałam komuś nakopać, mając na sobie wysokie szpilki, bo wtedy bardziej boli, jak kopniesz.

No dobrze, uzewnętrzniłam się, poanalizowałam, pointerpretowałam (pewnie na wyrost) i teraz życzę Ci po prostu, mój ty nieszczęśliwy kwiatuszku, abyś się nie poddawała i pisała dalej, bo masz bardzo ciekawe pomysły, które się zmarnują, jeżeli przestaniesz pisać. A tego bym nie chciała, bo zawsze potrafisz mnie czymś ciekawym zaskoczyć, niezależnie od tego, co akurat piszesz.

Ach tak, i życzę ci więcej pewności siebie i dużo weny Smile

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~

Każda dostatecznie zaawansowana technologia jest nieodróżnialna od magii.

~Arthur C.Clarke

[HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] Tumblr_luysl2u0NX1qmnecq

Snape mruknął coś pod nosem i niezadowolony zajął się
wyłupywaniem czekoladowych oczek ciasteczku w kształcie ludzika.

~Spełniamy marzenia (Mortka)
Powrót do góry Go down
OldschoolMartens
Skryba
Skryba
OldschoolMartens


Female Wiek : 30
Skąd : Gdynia
Liczba postów : 26
Rejestracja : 29/10/2016

[HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] Empty
PisanieTemat: Re: [HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?]   [HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] EmptyPią 04 Lis 2016, 18:26

Ten tekst został usunięty na prośbę Autora.
W.

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~

It's not about all the friends you made
But the graffitti they'll write on your grave


[HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] Tumblr_o0cfygzRFE1ufy7pvo1_500


Ostatnio zmieniony przez OldschoolMartens dnia Sob 05 Lis 2016, 11:10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
VioletteLaurent
Skryba
Skryba
VioletteLaurent


Female Wiek : 30
Liczba postów : 43
Rejestracja : 06/09/2015

[HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] Empty
PisanieTemat: Re: [HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?]   [HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] EmptyPią 04 Lis 2016, 19:51

OldschoolMartens napisał:
Totalny jego brak

Biorąc pod uwagę komentarz Olgie o dialogach, zastanawiałam się, czy "totalnie" to aby na pewno dobre słowo. Osobiście mi nie przeszkadza, ale jako, iż sama tak mówię, zastanawiam się, czy to "staromodne słowo" czy raczej "nowomowa" naszego pokolenia.

OldschoolMartens napisał:
Lochy kurzą się w tempie szybszym od znicza

W sensie, że znicz się kurzy wolniej? Czy raczej piłaś do szybkości lotu znicza? Bo jak to drugie to brakuje mi tu kilku słów.

OldschoolMartens napisał:
Remus, jak zwykle pochylony nad jakimś grubym tomiszczem.

Lunio jako Hermiona tamtych czasów tylko mniej harpiowaty xD

OldschoolMartens napisał:
Jego szare oczy już odzyskały dawny blask.

Szlabany lepsze niż dementorzy w wysysaniu szczęścia (a potem dusz) z biednych studentów.

OldschoolMartens napisał:
Chimera się nie liczy

Chimera to Pince?

OldschoolMartens napisał:
Śmiem twierdzić, że zdarzają się dni, kiedy towarzystwa mam więcej, niż wy dwaj razem wzięci.

Tak! Dowal im! I jeszcze! I jeszcze! Ravenclaw górą! Ach, sorry. Gryffindor!

OldschoolMartens napisał:
Zazwyczaj chodzimy w pakiecie

Rodzinnym? Czy może jakimś innym od Playa? xD Wybacz, nie mogłam się powstrzymać. Ten tekst osobiście mnie bardzo rozbawił. James i Syriusz, papużki nierozłączki, bliźnięta syjamskie, czy co tam jeszcze.

OldschoolMartens napisał:
zauważył James, roztrzepując włosy by były bardziej rozczochrane.

Brakuje mi tu "jeszcze" pomiędzy "były" a "bardziej".

OldschoolMartens napisał:
Lupin wydawał się być rozbawiony samym wspomnieniem o tamtym dowcipie.

Znając Dumbledore'a za ten żart Remus zostałby Prefektem Roku xD

OldschoolMartens napisał:
odparł Syriusz tonem urażonego panicza.

Z jakiegoś bzdurnego powodu ubzdurałam sobie, że "paniczyka" brzmiałoby śmieszniej.

OldschoolMartens napisał:
Przy drugiej opcji wysłałaby cię do dyrektora.

Gdzie, znając Dumbledore'a, zostałby poczęstowany herbatą, cukierkiem i pochwalony za świetny pomysł. Tak, tak, wiem, że przesadzam, ale Dumbledore z każdym kolejnym przeczytaniem książki wydaje się coraz bardziej nieodpowiedzialny, więc raczej nie spodziewam się, aby był bardziej odpowiedzialny dawniej.

OldschoolMartens napisał:
ciszą

Chyba "ciszę". Tak w ogóle ta literówka śmiesznie brzmi.

OldschoolMartens napisał:
Ooo… - zachwycił się Peter, spoglądając na Blacka z zachwytem w oczach.

Oj, podejrzewam, że nie byłbyś taki zachwycony, gdybyś akurat stał obok McGonagall w momencie, gdy zadziałaby na nią kocimiętka.

OldschoolMartens napisał:
Może w końcu zaliczyłbyś drugą bazę – mruknął Remus

Remusie! Co w ciebie wstąpiło? Nie poznaję cię! Takie żarty? Oj, oj, ta młodość. Co ona robi z ludźmi. A tak serio. Ciężko mi wyobrazić sobie młodego Remusa. Nie mam praktycznie żadnego obrazu w głowie gdy dodam do siebie wszystkie cechy takie jak: prefekt, lubi robić kawały, dobry uczeń. Przecież z tego nie da się wykminić żądnego stereotypu ucznia. Czy był cichy, czy poważny, czy skrycie był kawalarzem? Serio, nie mam zielonego pojęcia. Jak go opisuję, to zwykle jest to Remus w wieku lat 20-tu. I zazwyczaj poważny, więc... no ciężko. Nie znam się na chłopcach. Moja jedyna wiedza sprowadza się do tego, że "chłopcy są głupi za młodu".

OldschoolMartens napisał:
Okazała mi jedynie swoją pogardę, udowodniła swą wyższość i czmychnęła do lochów, tam gdzie jej miejsce.

Zaleciało mi tutaj seksizmem. Ale tylko dlatego, że "tam gdzie jej miejsce" zwykle jest używane w zdaniach o kuchni.

OldschoolMartens napisał:
Choć moim zdaniem, panna W. wyznacza nowe trendy

Ostatnio lubię o to pytać. Czy "panna W." została już skazana?


Troszkę już pokomentowałam w przypisać, więc teraz wypowiem się na te tematy, których wolałam nie cytować, bo z tego co wiem cytowanie jest zarezerwowane do wytykania błędów i odpowiedzi. Po pierwsze: dlaczego tylko dialog? Daj no że trochę opisu, jak w poprzednim rozdziale, bo uschnę. Ja lubię czytać opisy! Nie odbieraj mi ich! Dialogi ciężko się komentuje.

Podobało mi się to, że James zasugerował, że Syriusz ma w domu piekło. Jest młody, więc troszkę się zapomniał i powiedział o kilka słów za dużo, co potem sprytnie próbował zamaskować kolejnym pytaniem. Nie wiem czemu, ale przez chwilę miałam ochotę dopisać sobie w głowie, że Syriusz zdenerwował się na Jamesa, zamiast zignorować jego gafę.

Druga rzecz: Lunio pytał, czy ładna... nie wiem, jak na to zareagować. Albo nie, wiem. Lunio, ty psie na baby! Zaczynam się doszukiwać innego parringu albo co najmniej wojny pomiędzy Huncwotami. Klasyczna Mary Sue zapewne byłaby obiektem miłości ich wszystkich. Mam jednak nadzieję, że nie i że Lunio pytał tylko z ciekawości. A właśnie, a pro po. Jak czytałam "Lupin" w opisach, to jakoś tak odczułam brak "Lunia". Bądź co bądź "Lunatyk" jest kolejnym synonimem, którego można użyć, gdy wyczerpie się już "Remusa" i "Lupina". Nie wszyscy lubią, gdy się używa przezwisk bohaterów w opisach, ale w dialogach... o, właśnie zauważyłam, że był w dialogu Lunio. Hm... czytałam to dwa razy, więc jakim cudem tego nie zauważyłam?

Ostatnie dwie sprawy:

1. Najatrakcyjniejsza dziewczyna, jaką w życiu widział. - Sama ostrzegałaś przed Mary Sue, więc cóż... no dobra.
2. Córka najwierniejszej suki Sami-Wiecie-Kogo. - Mam ochotę sobie zażartować, że jest córką ulubionej suczki Voldemorta, ale przecież wszyscy wiemy, że chodzi o... no właśnie. Amelia jest córką Belli? Bella się opamiętała? Czy może na chwilę w przebłysku rozumu związała się z przyzwoitym czarodzieje, urodziła dziecko, a potem znowu oszalała i wróciła do Voldemorta? A nie, chwila. Przecież Bella jest w wieku Syriusza, więc to niemożliwe. W takim razie... kto jest tą sławetną suką?

I tym pozytywnym akcentem skończę moją mało konstruktywną wypowiedź.

Serio, ten komentarz brzmi dla mnie tak bez sensu. Niby się wypowiedziałam, a mam wrażenie, że tego nie zrobiłam...

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~

Każda dostatecznie zaawansowana technologia jest nieodróżnialna od magii.

~Arthur C.Clarke

[HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] Tumblr_luysl2u0NX1qmnecq

Snape mruknął coś pod nosem i niezadowolony zajął się
wyłupywaniem czekoladowych oczek ciasteczku w kształcie ludzika.

~Spełniamy marzenia (Mortka)
Powrót do góry Go down
Wirka.
Team Heroes
Team Heroes
Wirka.


Female Wiek : 33
Liczba postów : 1403
Rejestracja : 21/12/2014

[HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] Empty
PisanieTemat: Re: [HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?]   [HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] EmptySro 07 Gru 2016, 23:44

Zacznę od tego, że mam mieszane uczucia i taki też będzie mój komentarz.


Stwierdzasz o postaci, że jest MSuistyczna. Okay, przyjęłam ostrzeżenie, ale zastanawia mnie cel tego zabiegu. Jeśli doskonale o tym wiesz i znasz klasyczne objawy, co stoi na przeszkodzie by już na początku zatrzeć to wrażenie? Chyba, że masz jakiś cel, którego zwyczajnie nie dostrzegam... Nie zrozum mnie źle, to nie tak, że to jest postać o której nie można czytać, zła i wgl. oczy palą - nie, bez przesady, zostawiałaś sobie jeszcze miejsce by postać rozwinąć całkiem sensownie, na razie to jeszcze mogą być "pozory", no przynajmniej częściowo. Ale celowe wprowadzanie takiej postaci już od początku mnie zwyczajnie zastanawia, bo to trochę tak, jakbyś napisała: "wiem, że mam błędy logiczne w tekście, ale tak ma być; albo, wiem, że mój bohater zachowuje się jak dorosły mimo 5 lat ale to nadal ma sens". Tak, trochę przerysowuję teraz, ale zwyczajnie jestem ciekawa, jaki masz plan dla tej postaci. Na ten moment myślę, że jedyne, co może tę postać ocalić w moich oczach, to fakt, że obecnie jest oceniana przez innych i z jej punktu widzenia może to wyglądać inaczej - w takim przypadku dobrze by było w miarę szybko wprowadzić jej narrację, by nie zniechęcić do opowiadania czytelnika mojego pokroju - bądź co bądź raczej uczulonego na MS.

Wiem wiem, że uprzedzałaś Smile Więc nie mam żadnych pretensji, mimo wszystko zdecydowałam się zaryzykować i daję Ci szansę przekonać mnie do historii i postaci. Na ten moment mogę przyznać, że stylowo jest dobrze, technicznie też raczej nic nie wyłapałam. Nie wiem, czy specjalnie, czy to przypadek, ale kompletnie nie mogę umiejscowić wydarzeń w czasie. Na którym oni są roku? Nie pytam bez powodu. Jeśli są bardzo młodzi, reakcje Blacka i rozmowy jego i chłopaków są nieco zbyt sugerujące starszych nastolatków. Jeśli zaś są starszymi nastolatkami to naprawdę nie wiem co w głowie ma Minerwa, jeśli myśli, że po latach szlabanów, taki w bibliotece naprawdę może cokolwiek zmienić Wink

Co by tu jeszcze... Opis wyglądu dziewczyny, przyczepiony do narracji Blacka, wypadł trochę nazbyt kobieco. W moim odczuciu faceci myślą jednak inaczej, używają innych skojarzeń i nie odbierają drugiej osoby w takich słowach, więc oceniając jej wygląd z jego perspektywy, nawet jeśli to narracja zewnętrzna, ale jednak przyczepiona do nastolatka, powinna być trochę płytsza. Nie znam wielu mężczyzn, którzy mówią, a co dopiero myślą, o czymkolwiek, że jest błękitne, nie niebieskie, albo kasztanowe, a nie rude/brązowe Smile Mogę ew. przymknąć oko jeśli postać Blacka okaże się w Twoim wydaniu po prostu bardziej wrażliwa na takie rzeczy (zdarza się, zwłaszcza facetom o zacięciu artystycznym).

Kocimiętka <3

Podsumowując, bo jeszcze się w sumie tekstowo/komentarzowo nie znamy - daję temu opowiadaniu szansę na rozwinięcie skrzydeł bo może być całkiem dobrze, ale uprzedzam z góry, że jeśli z jakiś względów planujesz prowadzić dłużej główną postać OC w tą "buntownicza-piękność-tajemnica-cierpienie" stronę, ale bez dobrego rozwinięcia, to się poddam. Co istotne, nie mówię, że to jest złe, ba, napisane dobrym stylem nawet się sprzedaje i wiele osób wręcz lubi przecież takie postaci i historie, słupki sprzedażowe literatury typu romance-fantastyczny mówią same za siebie. Mnie jednak już prawdę mówiąc do pewnego czasu taki schemat postaciowy zraża. I z pewnością znajdziesz czytelników, którym spodoba się i ta wersja, która mnie odpowiadać nie będzie.

Ostatecznie FanFiction ma sprawiać przyjemność przede wszystkim Tobie, dopiero potem tym, którzy lubią podobne rzeczy Wink
Postaram się w najbliższym czasie zajrzeć pod Twoje teksty własne, jestem ciekawa, jak wypadną w porównaniu z pierwszym z tego co zrozumiałam FFem.
Pozdrawiam i powodzenia w dalszym pisaniu
W.

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~


[HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] Giphy
Powrót do góry Go down
OldschoolMartens
Skryba
Skryba
OldschoolMartens


Female Wiek : 30
Skąd : Gdynia
Liczba postów : 26
Rejestracja : 29/10/2016

[HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] Empty
PisanieTemat: Re: [HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?]   [HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] EmptyNie 11 Gru 2016, 14:22

Ten tekst został usunięty na prośbę Autora.
W.

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~

It's not about all the friends you made
But the graffitti they'll write on your grave


[HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] Tumblr_o0cfygzRFE1ufy7pvo1_500
Powrót do góry Go down
VioletteLaurent
Skryba
Skryba
VioletteLaurent


Female Wiek : 30
Liczba postów : 43
Rejestracja : 06/09/2015

[HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] Empty
PisanieTemat: Re: [HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?]   [HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] EmptyNie 11 Gru 2016, 21:20

Ohohohoho, dzisiejszy rozdział podobał mi się o wiele bardziej. Pewnie dlatego, że wreszcie wyszliśmy z biblioteki i dotarliśmy do pokoju wspólnego Ślizgonów, a także poznaliśmy przyjaciółkę Amelii i dowiedzieliśmy się, że Amelia jest na granicy wybuchu/załamania nerwowego/trafienia do św. Mungo (niepotrzebne skreślić), co tłumaczy wszystkie zmiany, jakie w niej nagle zaszły.

Dobrze przedstawiłaś relację Amelii z Mary. Naprawdę miało się wrażenie, że obie są nie dość, że żywe(czyli takie jakie powinny być), ale także trójwymiarowe: obie mają swoje problemy, swoje podejście do życia i swoje sposoby na radzenie sobie z problemami. Wreszcie zaczęłaś nam nakreślać, jak wygląda świat, w którym żyje Amelia, co jest mocno na plus. Tak samo jak sytuacja z piórem.

Nie wiem czemu, ale gdy tylko przeczytałam o piórze, zaczęłam się zastanawiać, czy miałaś na myśli takie zwyczajne hogwarckie pióro, czy może jednak pióro wieczne? Zainteresowałam się tym, bo nadal nie wiem nic o ojcu Amelii, a bardzo chciałabym się dowiedzieć, co takiego jest w tym człowieku, że wszystko się wokół niego kręci. Czemu jest taki ważny? Czemu mam wrażenie, że nie pasuje do świata czarodziejów bardziej niż pięść do nosa i dlatego jest taki wyjątkowy?

Ach, prawie bym o tym zapomniała. Pieniądze.

Do tej pory myślałam, że Amelia pochodzi z bogatej rodziny, teraz jednak dałaś nam jasno do zrozumienia, że Amelia wcale nie jest tak bogata jak reszta Ślizgonów. Oczywiście nie mówię, że przymiera głodem! (Chociaż na to mogłoby wskazywać "muszę się uczyć", ponieważ z powodów osobistych nauka zawsze kojarzy mi się z "wygrzebywaniem się z nieciekawej sytuacji życiowej", ale to tylko moje odczucia). Możliwe, że ma po prostu wystarczającą ilość pieniędzy, a nie, tak jak większość Ślizgonów, monstrualną fortunę w Banku Gringotta, dzięki której nie musiałaby już do końca życia martwić się o to, czy przeżyje. Jak mniemam Amelia jest normalną uczennicą (w nienormalnie bogatym domu), która stara się ze wszystkich sił zapewnić sobie, jak najwięcej perspektyw na przyszłość, by mogła pracować w zawodach, które są nie tylko dobrze opłacane, ale także interesujące dla niej samej. (Mam wrażenie, że tutaj już "interpretacja" zaczyna iść w kierunku "opierania się na biografii autorki" xD)

No nic, błędów nie zauważyłam, co dobrze wróży. Często zdarza mi się nie zauważać błędów, jeżeli rozdział jest naprawdę ciekawy, aw tym przypadku bez wątpienia tak było. Błędy najwyżej wytknie Ci ktoś inny, jeśli je oczywiście zauważy.

Powodzenia i dużo weny życzę! Smile

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~

Każda dostatecznie zaawansowana technologia jest nieodróżnialna od magii.

~Arthur C.Clarke

[HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] Tumblr_luysl2u0NX1qmnecq

Snape mruknął coś pod nosem i niezadowolony zajął się
wyłupywaniem czekoladowych oczek ciasteczku w kształcie ludzika.

~Spełniamy marzenia (Mortka)
Powrót do góry Go down
Sponsored content





[HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] Empty
PisanieTemat: Re: [HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?]   [HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?] Empty

Powrót do góry Go down
 
[HP][NZ] Szlaban [SB/OC][3/?]
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
~.Imaginarium.~ :: FANFICTION :: Inne :: Usunięte-
Skocz do: