[HP][D] Trofeum

Fandom: Harry Potter
Autor: Disharmony
Beta: Brak
Gatunek: Thriller
Ostrzeżenia: Brak
Info: Tekst powstał z okazji akcji Oprawcy i Ofiary prompt 17. Napisz tekst z nietypowym narzędziem zbrodni.



Dolores zakradła się pod okno swojej dzisiejszej ofiary. To nie tak, że była złym człowiekiem, po prostu musiała udowodnić mieszkańcom, że nie mogą spać spokojnie. A jej gablotka wciąż świeciła zbyt dużymi pustkami.
Rzuciła zaklęcie odblokowujące i otworzyła okno, po czym wsunęła na moment głowę do środka, chcąc po raz ostatni przyjrzeć się pięknemu Collinowi. W pobliżu rozbrzmiała syrena i wiedziała, że kończy jej się czas. Sięgnęła do torby i wyjęła z niej pokaźnych rozmiarów kocura, po czym wpuściła go do środka. Patrzyła jeszcze przez moment, jak zwierzę węszy, szykując się do skoku.
Krzyk, który wydobył z siebie młodzieniec, nim ostre zęby rozszarpały jego gardło, zamarł chwilę później, kiedy Puszek wracał do swojej pańci z napuszonym ogonem i krtanią w pysku.
*
Policjant uśmiechnął się do niej uprzejmie, kiedy - ściskając ich najnowsze trofeum w ukrytej w lewej kieszeni dłoni - ze smutkiem zapewniła go, że gdy tylko zobaczy w pobliżu jakieś potworne, dzikie zwierzę, nie omieszka powiadomić władz.
Bo kto podejrzewałby kobietę z kotem?

Kot jako narzędzie zbrodni to coś fantastycznego, serio. Bardzo mi się podoba

Cytat :

To nie tak, że była złym człowiekiem

- Umbridge jak najbardziej była złym człowiekiem, istotą przeżartą złem na wskroś. Ale jak większość naprawdę złych ludzi ma syndrom wyparcia. I myślę, że ładnie to tu ujęłaś.


Pozdrawiam i życzę weny.

Dopiero za drugim razem, kiedy czytałam, żeby zebrać informacje do napisania tekstu na podstawie Twojego, dotarło do mnie, o kim to jest. Wcześniej nie zauważyłam, że to fandom wgl! Jakoś to imię po prostu mi pasowało i nie ogarnęłam, że to chodzi konkretnie do tę DOLORES!

Świetnie wyszedł Ci ten tekst. Mam wrażenie, że masz z kotami w tekstach to co ja z wampirami (czyli każdy tekst z kotem to lepszy tekst, niż bez niego xd). No i ta makabryczna końcówka xd Za komentarz niech posłuży przede wszystkim to, że chciało mi się napisać do tego odpowiedź tekstową.
Dziękuję,
weny!
W.

O, podoba mi się. Wykorzystanie DJU do thrillera jest zdecydowanie Twoim plusem. Tak samo jak wykorzystanie kota - powiesz mi, jaką rasą uraczyłaś naszą Wielką Inkwizytorkę Hogwartu? Jestem ciekawa.
Mam tylko jedno "ale".

Cytat :

Policjant uśmiechnął się do niej uprzejmie, kiedy - ściskając ich najnowsze trofeum w ukrytej w lewej kieszeni dłoni - ze smutkiem zapewniła go...

Wtrącenie czytałam chyba ze cztery razy, zanim mi wyszło określenie, kto, co i gdzie trzyma. No nie mogłam, mózg mi nie współpracował z oczami czy coś, ale musiałam kilka razy odczytać, zanim zrozumiałam.

Poza tym zastrzeżeń brak. Cieszę się, że takie perełki powstają na akcji.
Weny,
F.

No to tak:
po pierwsze... Dolores, koty... daje nam to mieszankę, dzięki której mogę stwierdzić, że narzędzie zbrodni zostało dobrane wprost idealne xD Zawsze przerażała mnie ta kobieta i jej mania na punkcie kotów (nawet, jeśli sama takową mam xD)
A poza tym... No tak - kto by ją podejrzewał? Ją i włochatego potwora? Poza tym: "ICH NAJNOWSZE TROFEUM" - ciekawe, kto wcześniej padł jej ofiarą...

Pozdrawiam i niech Wen zawsze Ci sprzyja
Tony.

He he he.
To ci Dolores... Koteczkiem w nich, taaak? A to zołza! XD
Mam miliony pytań: skąd przyszedł tej wstrętnej babie do głowy pomysł, by zbierać tak odrażające trofea? Ile ofiar już nagromadziła? Czemu rozbrzmiała alarm, czemu umykała przed policjantem? Jeeeej.
No dobra. To, że wysługuje się kotem, jest nawet logiczne, sama jest podłą sadystką, mogłaby ze swoich ukochanych kotków zrobić narzędzie zbrodni, łatwe w utrzymaniu na widoku, a skuteczne. To, ile zebrała już fantów, jest mało ważne, liczy się to, że ofiary są nieprzypadkowe, a to może sugerować, że ma jakąś listę do uzupełnienia... Alarm oznacza, że ofiar było dużo, wśród ludzi szerzy się panika, a mugolska policja jest kompletnie bezradna. Ciekawe, jak sobie radzi Ministerstwo Magii... Hm.
To zdecydowanie nie jest jeden z najlepszych tekstów, jakie czytałam, ale jest intrygujący, niekonwencjonalny i o kotach, więc go zwyczajnie lubię