[Sherlock BBC][mM] Płonąc [MH/GL]

Ten tekst nie jest już dostępny na tym forum.

No i nia co było to całe: "Nie umiem porno, nie napiszę, muszę dojrzeć"? ;P Patrz, trzy dni, coś na zachętę i oto jesteś - ty i Twój pornfluff ;P Jak dla mnie jest super, pewnie dlatego, że to nie takie "czyste" pwp (bo takie są dla mnie nudne. Po przeczytaniu kilku nagle wszystkie robią się identyczne, bezosobowe, nie ważne, kto co robi z kim zmieniają się tylko synonimy opisujące osoby), tylko ma tą "emocjonalną" stronę, która rzeczywiście tu przeważa. Po pierwszym czytaniu tego nie zauważyłam, bo mi się tak fajnie to wkomponowało w całość, że nie pomyślałam nawet, żeby zacząć rozkminiać gatunkowość uwzględniając to. Sęk w tym, że... dla mnie to mimo wszystko wciąż jeszcze pwp ;D Ale to kwestia sporu gatunkowego, pewnie każdy ma inne zdanie na ten temat

Jest w sam raz. Przynajmniej jak dla mnie. Ale cieszę się, że wiem, jak to dalej będzie się rozwijało... W sensie, że w końcu będzie dobrze i fajnie i uczuciowo. W sensie, bardziej. Bo jednak trochę mi szkoda Lestrada w momencie, w której Holmes uciekł przed Inspektorem... No ale jest już lepiej, będzie lepiej, więc jest słodko

Pozdrawiam i niech Wen zawsze Ci sprzyja!
Tony <3

Pornfluff <3

Dobra... świadomość tego, że to ty to pisałaś sprawiła, że czułam się jak dziecko pierwszy raz czytające o sexie, w dodatku w tajemnicy przed rodzicami. Ciągle chichotałam i nie mogłam spokojnie skończyć czytać.

W każdym razie, mimo moich dziwnych reakcji, wyszło ci to dobrze. Tak jak pisze Tony, nie jest to zwyczaje pwp, ale ma też tę emocjonalną stronę. I bardzo mi się podobało.

M.