[Doctor Who][mM] Dalek

Autor: Salomanka
Tytuł: Dalek
Beta: Fia. miała okazję przeczytać przedpremierowo
Fandom: Doctor Who
Kanon: mógłby być
Pairing: brak
Długość: mini-miniatura
Nota: tekst powstał, by realizować prompt numer 15 z worka numer 2 w akcji H&V II - Złoczyńca się poddaje, dobrowolnie oddaje w ręce sprawiedliwości.





Dalek wygrał.

Było to tak nowe i dziwne dla niej doświadczenie, że w pierwszym odruchu, nawet nim zrozumiała, co właśnie się stało, zamarła, wpatrzona w szydzące z niej monstrum. Później opadła na kolana, a z jej ust dość niespodziewanie wydobyło się ciche przekleństwo. Uznała jednak wyższość Daleka i szybko pogodziła się z nową sytuacją. Był taki dumny z siebie, tak chełpił się tym zwycięstwem, jej nieszczęście wyraźnie sprawiało mu dużo radości.

Nie byłaby jednak sobą, gdyby nie spróbowała ostatni raz przemówić przeciwnikowi do rozumu. Wyciągnęła ręce w jego stronę, i nim kreatura zdołała połapać się w sytuacji, zdemontowała sporą część chroniącego ją pancerza i zaczęła grzebać w jej wnętrzu, Dalek prychał i podrygiwał, co zostało zignorowane. Po chwili zamknęła go i uniosła wyzywająco brew w oczekiwaniu na ostateczną reakcję. Dalek zadygotał w ostatniej próbie odzyskania swojej przewagi, wyraźnie mając nadzieję na swoje zwycięstwo. Ostatecznie uległ, dobrowolnie poddał się pod jej naciskiem, przyjmując do wiadomości smutną prawdę, że z nią nie da się wygrać, nie warto było nawet próbować.

Spojrzała na niego kraśniejąc z dumy, wdzięczna za podjęcie jedynej słusznej decyzji. Doktor złapała za swój malutki odkurzacz i wznowiła sprzątanie wnętrza Tardis, a dalek szumiał z pokorą.

Przyznam wprost, że doktora nie oglądałam i jakoś nadal nie zamierzam do niego podejść z próbą obejrzenia, ale przebywanie w otoczeniu ludzi oglądających i mówiącym o tym daje mi jakiekolwiek pojęcie potrzebne do zrozumienia tekstu. Wiem kim jest Dalek, więc to już plus.
Tekst jest zabawny i treściwy, zapewne nie zrozumiałam jakiegoś smaczku ale i tak mi się podoba. Walka z robotem jest zabawną scenką, która z rana poprawia humor, więc same plusy. Nie można nigdy być pewnym wygranej, bo wystarczy chwila by przegrać i trzeba się tylko poddać by zachować honor, czy coś. Fajny tekst!
Alexa

Zabawne maleństwo, które mi się spodobało jak tylko zobaczyłam je po raz pierwszy, i nadal się podoba. Dość przewrotne użycie promptu - i samej nazwy. I wiesz, ja nadal zapominam, że Doktor Trzynasty jest Doktor Trzynastą i na początku miałam wrażenie, że to Dalek była kobietą, i musiałam się otrząsnąć z tego, że jednak nie. Ale to nie Twoja wina, raczej mojego nieogarnięcia doktorowego i wcieleniowego. Niemniej - czy Dalek Doktor wygląda podobnie do prawdziwego? W sumie mógłby, sama nie pogardziłabym odkurzaczem z taką aparycją (o ile nie krzyczałby o eksterminacji zbyt często!).

I właśnie się zorientowałam, że nie kojarzę, żeby Dziewiąty albo Dziesiąty w ogóle sprzątali w Tardis! Znaczy ja wiem, że nie wszystko trzeba pokazywać (jak chodzili do toalety też nie wiemy xD), ale chętnie zobaczyłabym Ecclestona (jakkolwiek pisze się jego nazwisko) z tym jego nieco szalonym i zbyt szerokim uśmiechem, jak pucuje budkę. Albo Tennanta z mopem. To mogłaby być interesująca scena

Bardzo cieszę się, że zawędrowałam do tego fandomu. Gdyby nie Ty to pewnie długo jeszcze by mnie w nim nie było, więc pozwól, że nazwę Cię moją Doktorową Matką i będę biegać za wszystkimi Twoimi tekstami doktorowymi z równym entuzjazmem.

Weny, niech zawsze Ci sprzyja,
Fia.