~.Imaginarium.~
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesRejestracjaSzukajZaloguj

 

 [BnHA][T][M] Ciepło [ST/Dabi]

Go down 
AutorWiadomość
Lampira7
Pisarz
Pisarz
Lampira7


Female Liczba postów : 1136
Rejestracja : 16/01/2015

[BnHA][T][M] Ciepło [ST/Dabi] Empty
PisanieTemat: [BnHA][T][M] Ciepło [ST/Dabi]   [BnHA][T][M] Ciepło [ST/Dabi] EmptyPon 04 Wrz 2023, 20:45

Tytuł: Ciepło
Oryginalny tytuł: Warmth
Autor: sushibomb
Zgoda na tłumaczenie: Czekam
Tłumaczenie: Lampira7
Beta: Brak
Link: https://archiveofourown.org/works/12827058

Ciepło

— Kurwa, nienawidzę zimy. Nienawidzę jej. Cholera.

Tomura zajął swoje zwykłe miejsce przy barze, przeklinając zimę i wszystko, co ze sobą niosła, między szczekaniem zębami a intensywnym drżeniem ciała. Nałożył sweter - ostatni, jaki posiadał - na pozostałe cztery, które miał na sobie. To trochę pomogło, ale ledwo.

— Do jasnej cholernej ciasnej — warknął, obejmując się ramionami, owijając się mocniej w tkaniny. — Kurogiri, włącz ogrzewanie.

Kurogiki zastanawiał się, czy powiedzieć mu, że nie mieli nawet tego, ale czysta irytacja w oczach Tomury pomogła mu zdecydować, aby tego nie robić. W tym momencie mogło go to zabić. Ale Tomura wciąż wpatrywał się w niego wyczekującym, graniczącym z morderczym spojrzeniem, więc podszedł do termostatu i pokręcił go do maksimum.

Nic dziwnego, że w niczym to nie pomogło.

— Zamarzam, kurwa — przeklął ponownie Tomura, obracając się na stołku. — Oi, Kurogi…

Nagle zrobiło się cicho. To było tak niespodziewane, że Kurogiri podniósł wzrok znad szklanki, którą mył. To nie było w stylu Tomury, aby tak po prostu milknąć.

— Jakim cudem, do jasnej cholery, ma na sobie tylko koszulkę? — wymamrotał do siebie Tomura, zeskakując ze stołka.

Kurogiri nie pamiętał, kiedy ta stara, zniszczona kanapa znalazła się w jego małym barze, ani kto w ogóle ją przyniósł, ale odkąd tam była, stała się ulubionym miejscem do drzemki. Specjalnie dla ich rezydenta pirokinetyka, który obecnie na niej spoczywał ze zdjętymi butami leżącymi niedaleko na ziemi, narażony na chłód, chrapiąc cicho.

— Oj, dupku — powiedział Tomura, podchodząc do niego i gwałtownie trącając udo Dabi'ego stopą w skarpetce. — Obudź się.

Dabi nie odpowiedział, poza lekkim uderzeniem jego stopy. Tomura warknął i kopnął go mocniej w nogę.

— Kurwa, obudź się.

— Odpieprz się — wymamrotał sennie Dabi, po czym przewrócił się na plecy i ponownie ulokował się do snu. — Boli mnie głowa — powiedział, zasłaniając twarz ramieniem.

W ciągu kilku sekund ciche chrapanie ponownie rozbrzmiało w barze.

Tomura jednak nie odpieprzył się.

— Nie jest ci zimno? — zapytał, podchodząc bliżej, wyciągając rękę.

Jego pytanie padło jednak na głuche uszy, ale nie zawracał sobie głowy ponownym pytaniem. Dabi miał mocny sen. Zwracanie się teraz do niego byłoby bezsensowne. Poza tym całą noc był na patrolu, więc Tomura przypuszczał, że ta drzemka była zasłużona.

Ale nadal.

Jak to było możliwe, że Dabi mógł tu spać w samej cienkiej bawełnianej koszulce, skoro sam miał na sobie pięć różnych warstw i wciąż marzł?
Teraz go to martwiło. Tomura musiał znać na to odpowiedź.

Z ciekawością położył dłoń na nagim ramieniu Dabi'ego, wzdrygając się, gdy poczuł ciepło.

— Och — westchnął cicho.

To, czy zdawał sobie sprawę, że właśnie wydał ten cichy dźwięk, było poza zasięgiem rozumowania Kurogiri'ego, ale nie mógł powstrzymać się od uśmiechu (i zmartwienia), gdy Tomura, wciąż patrząc z dziecięcym zdumieniem na ich śpiącego towarzysza powoli wsunął ręce pod koszulkę Dabi'ego.

Kurogiri naprawę miał nadzieję, że Dabi się nie obudzi… bardziej ze względu na niego niż na Tomurę. Normalny Tomura był trochę nierozsądny. Zmęczony, chory lub zmarznięty Tomura? Dabi może naprawdę zostać zamordowany, jeśli się poruszy, i to nie tylko z powodu daru Tomury.

— Jest taki ciepły — wymamrotał Tomura, drżącym głosem wypełnionym czymś w rodzaju ulgi.

Należało zauważyć, że kiedy był zmęczony, chory lub zmarznięty, Tomura nie zawsze myślał najbardziej racjonalnie.

— Shigaraki Tomura…

Kurogiri prawie wrzasnął, gdy Tomura wstał i ku kompletnemu oraz całkowitemu szokowi Kurogiri'ego zrzucił cztery z pięciu warstw, które miał na sobie, i opadł nagle na kanapę, prosto na Dabiego.

— Tak cholernie ciepły — mruknął Tomura, wzdychając z błogością, gdy kładł się na Dabi'ego bez najmniejszej troski lub zastanowienia się, jeśli o to chodziło.

Tomura wiercił się (trochę zbyt gwałtownie według Kurogiri'ego) przez kilka minut, aż w końcu się uspokoił, kończąc bardziej schowany wzdłuż boku Dabi'ego niż bezpośrednio na nim. Ramię Dabi'ego odruchowo wysunęło się spod nowego ciężaru i opadło wzdłuż talii Tomury.

Kurogiri obserwował tę scenę z szeroko otwartymi oczami, wciąż nie do końca wierząc, że tak po prostu zajęli tę pozycję bez ani jednej groźby śmierci lub jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu. Dabi przesypiający to całe wiercenie się bez choćby jednego słowa, nawet pięcioliterowego, sam w sobie robiło wrażenie. Wyszedł zza baru, zatrzymując się bezpośrednio przed parą, obserwując z niedowierzającym uśmiechem, jak Tomura chował twarz w zagłębieniu szyi Dabi'ego. Ich przywódca również miał mocny sen.

To było dziwnie urocze, gdy ta dwójka nieświadomie przytulała się do siebie w zmęczonej, zmarzniętej solidarności. Kurogiri ukradkiem wyjął telefon i zrobił im zdjęcie dla potomności, ponieważ był pewien, że było to jedno z tych wydarzeń, które zdarzają się tylko raz w życiu.

Musiał jednak przyznać, że tutaj było o wiele ciepłej. Ciekawość wzięła górę. Pochylił się i pozwolił swojej dłoni spocząć na przedramieniu Dabi'ego. Małe “och”, uciekło mu, gdy poczuł, jak ciepłe było ciało Dabi'ego. Dabi powiedział wcześniej, że z powodu swojego daru miał tendencje do przegrzewania się, ale kiedy Kurogiri cofnął rękę uznał, że to było zdecydowanie niedopowiedzenie.

To musiało być jak spanie na grzejniku.

Tomura westchnął cicho przez sen, muskając nosem szyję Dabi'ego. Dwie sekundy dzieliły go od mruczenia lub jęczenia. Przy żadnym z nich Kurogiri nie chciał być w pobliżu. W końcu Tomura był dumnym człowiekiem. Nie dałby mu żyć, gdyby się dowiedział, że był świadkiem takiego zachowania. Odszedł więc na palcach z powrotem za bar, chowając telefon do kieszeni z delikatnym, jeśli nie zrezygnowanym uśmiechem.

Dawał im może godzinę, zanim któryś z nich się obudzi i zabije drugiego albo jego bar wybuchnie w płomieniach. Maksymalnie dwie godziny.

Pięć godzin później.

— Ach, Tomura-kun jest jak mały kotek!

— Och, mój, powinniśmy go obudzić? — zapytał Mr. Compress z wyraźnym rozbawieniem w głosie.

Dabi patrzył nierozumnym wzrokiem na ich szanowanego przywódcę, mocno do niego przytulonego i lekko śliniącego się na jego koszulkę.

— Chyba nie idę dzisiaj na patrol — powiedział, wzruszając ramionami, chociaż tak naprawdę nie wydawał się tym zbytnio przybity. — Nie mam serca go budzić.

— On się na ciebie ślini, koleś! — podkreślił Twice.

Dabi patrzył na niego przez chwilę, po czym ponownie spojrzał na Tomurę.

— Tak, z pewnością to robi — mruknął Dabi w porozumieniu, ale nadal nie wykazywał żadnych oznak, że faktycznie coś z tym zrobi.

Jeśli już usadowił się wygodniej w podobnym do imadła uścisku Tomury, przesuwając się trochę, jednocześnie delikatnie odsuwając ręce Tomury od swojego ciała, aby wszystkie pięć palców nie zetknęło się z nią i nie zmienił nowego ludzkiego grzejnika Tomura w zimny pył.

— Jego włosy są takie puszyste! — powiedziała wesoło Toga z zaróżowionymi policzkami. Kucnęła przed nimi i przeczesywała palcami włosy przywódcy, uśmiechając się dziko, gdy Tomura na oślep uderzył ją w rękę, cały czas mamrocząc zrzędliwe, senne bzdury. — Tomura-kun jest taki słodki, kiedy śpi!

Dabi pozwolił swojej głowie opaść na oparcie kanapy, uśmiechając się do siebie, gdy ponownie zamknął oczy.

— Jak myślisz, dlaczego go jeszcze nie obudziłem?

Koniec

Ciepło część 2

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~

2024 rok
Opublikowałam 102 rozdziałów
Opublikowałam 15 miniaturek
Rozpoczęłam 14 opowiadań
Zakończyłam 9 opowiadań
Rozpoczęłam 4 nowe serie
Zakończyłam 2 serie

Szukam bety! Zainteresowanych proszę o kontakt.
Powrót do góry Go down
 
[BnHA][T][M] Ciepło [ST/Dabi]
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» [BnHA][T][M] Przyjdź i znajdź mnie w ciemności [ST/Dabi]
» [BnHA][T][M] Nierozpoznanie
» [BnHA][T][M] Skrzydłowy [IT/TS]
» [BnHA][T][Z] Wolałbyś (6/6)
» [BnHA][T][M] L'AMOUR! [TF/IM]

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
~.Imaginarium.~ :: FANFICTION :: Anime & Manga/Komiks & Serial/Film animowany :: Yaoi/Slash :: +12-
Skocz do: