Wirka. Team Heroes
Wiek : 33 Liczba postów : 1403 Rejestracja : 21/12/2014
| Temat: [MCU][S] Linie Czasów 11 (BB /TS) Nie 06 Gru 2020, 23:34 | |
| Fandom/Fandomy: Marvel Cinematic Universe Autor/autorzy: Wirka. Beta/bety: raczej brak Pairing: niedokonany BB/TS Gatunek: angst N/A*: Poniższy tekst powstał w trakcie wyzwania 21 dni z Angstem, a właściwie, 21 dni z MCU, w trakcie akcji H&V TU ZNAJDZIESZ ROZPISKĘ LINII CZASÓW i linki do poszczególnych jednoczęściowców i serii: - ściąga:
1. 2x[D] Nastasha/Bruce ZIELONY 2. Bezparingowiec, Tony i Nebula, angst NIEBIESKI 3. W pewnym stopniu Natasha/Steve, CZARNY 4. Natasha/Clint, ale można uznać, że to bezparring równie dobrze CZERWONY 9 i 10 - MagicalAU, Cross, +12 SZMARAGDOWY I ZŁOTY 11. SZARY, niedokonany BB/TS [D] FrostIron - a raczej wstęp do niego: Seria w serii - seria Kobaltowa 12. KOBALT PROLOG 13. KOBALT 1. 14. KOBALT 2. 15. KOBALT 3 16. KOBALT 4 17. ŻÓŁTY 21. POPIELATY 18 2x[D] StevexBucky, KARMAZYNOWY 19 i 20 Dwuczęściowiec obyczajowo-kuchenny z TOSTEM w tle Beżowy i Pastelowy 5 do 8 plus od 22 Seria w serii - SERIA MORGAN (z możliwością TOSTA kiedyś) Do tej serii wskazane jest zapoznanie się też z serią "odpowiedzią" od Tony [wgl która twoży DRUGĄ LINIĘ CZASOWĄ, po tekście "GRANATOWY" i są to kolejno jej teksty nr 6, 7, 8, tutaj
Tekst przeniesiony z 11.kwietnia 2020 Krótko dziś, to nie mój dzień. Parring: niedokonany BB/TS Gatunek: preslash +12, 100 słów bez tytułu SZARYJak to możliwe, że wygrali, a on przegrał? To była tylko chwila, moment w wieczności, a on stracił wszystko. Najpierw Ona, odrobina nadziei, że może jednak nie jest przeklęty, słabość, na którą sobie pozwalał... Zostawiła go z ziejąca dziurą w piersi. Gdyby nie jedność z Hulkiem, rozniósłby wtedy wszystko wokół na proch. A teraz On. Złożyli mu hołd. Klęczeli przed nim, Czarodziej, Król, Bóg... Żołnierze, przyjaciele, rodzina... Ale Bruce widział tylko te martwe oczy człowieka, z którym nigdy nie był do końca szczery. I nigdy nie będzie. Bruce drżącymi rękoma podniósł ciało Tony'ego. Słabość, na którą nigdy sobie nie pozwolił. . ~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~
Ostatnio zmieniony przez Wirka. dnia Pon 07 Gru 2020, 01:08, w całości zmieniany 1 raz | |
|
Tony. Team Heroes
Wiek : 27 Skąd : Poznań Liczba postów : 395 Rejestracja : 19/04/2016
| Temat: Re: [MCU][S] Linie Czasów 11 (BB /TS) Nie 06 Gru 2020, 23:36 | |
| Przeniesiony z 11.04.2020 Niespodziankowy prompt 9: Skomentuj tekst wierszem Tak długo skrywane, a jednak nie bledną Uczucia, których wyjawić nie mogłem I patrząc na ciebie wiem, że rzeczą błędną Jest zakładanie, że kiedyś zapomnę. Klękają przed tobą ludzie i bogowie, W hołdzie, co żalu ukoić nie zdoła Bo jaką różnicę ma to zrobić Tobie? Życia nie zwróci najszczersza żałoba Czuję, że chcę krzyczeć Czuję, że chcę MIAŻDZYĆ Czuję, że chcę szlochać Trzymam cię w ramionach Byłeś mą słabością Nikt się już nie dowie - Spoiler:
Skoro mam skomentować tekst wierszem, to trzasnęłam sonet-na-temat... Ale chcę jeszcze słowo normalnego komentarza.
Smutny jest ten tekst. Bruce naprawdę został bez nikogo. Nie, żeby nie był do tego przyzwyczajony... i w końcu Bruce i Hulk SPECJALNIE sabotowali ich związek z Taszą, bo to mogła być piękna relacja... ale zawsze było ktoś, na kogo można było z oddali popatrzeć i pogadać, udając, że się tylko przyjaźnią. Endgame w ciągu kilku godzin zabrało Bannerowi i Taszę i Tony'ego, który bądźmy szczerzy, kanonicznie też był jego słabością w ten czy inny sposób. Jedyna nadzieja w tym, że Bruce uzna, że Pepper i Parker go potrzebują i do nich przyjdzie, a oni się nim zaopiekują...
Pozdrawiam, i niech Wen zawsze Ci sprzyja! Tony.
~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~Sometimes you gotta run before you can walk Vi stands for Victory, didn't you know? | |
|